Dziś trochę inaczej! Do mojej kuchni zawitał gość, Ewa Myśliwiec z Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju. Robiliśmy wspólnie tatara klasycznego i tego z nowoczesną nutą kuchennej wyobraźni!
Obecność Ewy Myśliwiec nie była przypadkowa, bo wpadła do mojej kuchni by poopowiadać Wam o tym jak zdrowie i ważne w naszej codziennej diecie są oleje. Oleje dostarczają nam cennych składników, takich jak cenne kwasy Omego 3. Poniżej niezbędne składniki do jednego i drugiego przepisu!
Tatar
- Polędwica wołowa
- Anchois
- Ogórki kiszone
- Cebulka
- Kapary
- Maggi
- Jajka przepiórcze
- Jajka kurze
- Musztarda francuska
- Pietruszka zielona
- Ketchup
- Tabasco
- Pieprz czarny
- Sól morska
- Olej rzepakowy
- Grzybki marynowane
- Marynowana gruszka
- Ogórki kiszone
Dziś zrobimy dwa rodzaje tatara: klasyczny i nowoczesny!
Zaczniemy od opcji klasycznej. Mięso siekamy w drobniutką kosteczkę, doprawiamy olejem, solą, pieprzem. Cebulkę i ogórki również siekamy i dorzucamy do doprawionego mięsa. Do całości dodajemy żółtko jaja kurzego, dokładnie mieszamy. Dodajemy również gorczycę. Takiego tatara znacie zapewne dobrze z rodzinnych obiadów u Waszych babć, bo to przepis stosowany w naszym regionie od dawien dawna!
Nowoczesne spojrzenie na Tatara
W wersji nowoczesnej polędwicę również drobniutko siekamy, dodajemy do niej pastę pomidorową, olej rzepakowy, odrobinę ostrego sosu, sól, pieprz i posiekaną pietruszkę. Na oleju smażymy jajko i wykładamy na górę tatara. Na talerzu tatar możemy podać z kaparami, anchois, marynowanymi grzybkami czy marynowaną gruszką. Ważna jest tylko to by przedstawiona kompozycja smaków pasowała Wam i Waszym gościom.
No i pytanie…
Dajcie znać który przepis smakował Wam bardziej i czy jesteście wyznawcami kuchennej klasyki, czy jednak wolicie potrawy z nutką nowoczesności? Ja jak to ja. Lubię klasykę, ale w wariacjach nowoczesnych, bo moje drugie imię to eksperyment!