Gliwice: Ligota Zabrska to pustynia? Mieszkańcy zaczynają się tutaj czuć jak na Saharze! [WIDEO]
Mieszkańcy osiedla Ligota Zabrska w Gliwicach mają dość. Dość suchych kranów, braku wody i niekończących się awarii sieci wodociągowej. Dzielnica powoli chyba boje w tym rekord.
Do takiej sytuacji mieszkańcy osiedla Ligota Zabrska w Gliwicach są już przyzwyczajeni. –W samochód wsiadam, butelki biorę, jadę po źródlaną wodę, przywożę i tak to się żyje. Ale ani się wykąpać, ani się umyć – mówi pan Marian. -To są szczyty, żeby co tydzień nie było wody. W zeszłym tygodniu nie mieliśmy trzy dni wody, trzy dni! A tutaj co mają powiedzieć ludzie, którzy mają małe dzieci? – oburza się Romana Gorysz, mieszkanka Ligoty Zabrskiej.
Bo po ostatniej awarii od dwóch dni nie mają dostępu bieżącej wody. Emocjonalnym reakcjom mieszkańców trudno się dziwić. Awarie powtarzają się tu regularnie już od kilku lat. -Tak naprawdę jest to w okolicach już 30 awarii. Rekordowo bodajże przed 3 laty było 17 awarii w ciągu 12 miesięcy. Teraz aktualnie mamy już 4 awarię w ciągu 15 dni i wygląda na to, że na tym się nie skończy – wylicza Marcin Ziach, Rada osiedla Ligota Zabrska
Właścicielem wodociągów jest Spółka Restrukturyzacji Kopalń. Nie wymienia całej sieci, a naprawia bieżące usterki, bo jak przekonuje rzecznik, spółka wodociąg przekazać planuje gliwickiemu przedsiębiorstwu wodociągów i to od dłuższego czasu. -Kiedy przygotowywała to PGG, to był etap kiedy likwidowaliśmy PGG i ten rurociąg, ten wodociąg przechodził z jednego właściciela na drugi, to zatrzymywało cały proces. Zdajemy sobie sprawę z tej uciążliwości – mówi Witold Jajszczok, rzecznik SRK.
Ta „uciążliwość” przejdzie w ręce gliwickiego PWiK późną wiosną. Przedsiębiorstwo zapowiada, że sieć wymieni. -Na Ligocie powinny być wymienione wszystkie rury. To jest stare osiedle, które, no niestety, musi być modernizowane, a nie jak w tej chwili. To co oni robią to jest po prostu karygodne – mówi Alina Wierzchowska, mieszkanka Ligoty Zabrskiej.
Tyle, że na wyrok w tej sprawie a z nim nowego właściciela wodociągu, przyjdzie czekać jeszcze kilka miesięcy. Do tego czasu Ligota Zabrska w Gliwicach co jakiś czas stawać będzie się pustynią.( Martyna Mikołajczyk)