reklama
Kategorie

Głupota? Bezmyślność? Z 11-letnią córką na Orlą Perć. Interweniowali ratownicy TOPR-u

reklama

Mimo ostrzeżeń i trudnych warunków panujących na górskim szlaku ojciec wraz ze swoją 11-letnią córką wybrali się na Orlą Perć. Nie dotarli do celu. Mężczyzna sam wezwał TOPR.

 

Orla Perć to najtrudniejszy szlak w polskich Tatrach. Mimo trudności, jakie niesie za sobą przebycie szlaku oraz panujące na nim warunki atmosferyczne nie zniechęciły do wyprawy ojca i jego 11-letniej córki. Wyprawa, na którą mężczyzna „zaprosił” swoją 11-letnią córkę nie zakończyła się na szczycie Orlej Perci, gdyż mężczyzna, widząc warunki panujące na szlaku sam zadzwonił po pomoc.W rejon Zmarłej Turni przyleciał śmigłowiec TOPR-u, a ratownicy wciągnęli wystraszonych turystów na pokład śmigłowca.

Głupota? Bezmyślność? Z 11-letnią córką na Orlą Perć. Interweniowali ratownicy TOPR-u (fot.www.pixabay.com)

Według polskich przepisów wszelkie akcje ratunkowe prowadzone są na koszt państwa. Ratownicy górscy zwracają jednak uwagę, że często za interwencje ratunkowe odpowiadają sami turyści, którzy często wychodzą na górskie szlaki bez odpowiedniego przygotowania i bez względu na panujące w górach warunki atmosferyczne. Gdyby taka sytuacja zdarzyła się po słowackiej stronie Tatr, a turysta nie miałby wykupionej polisy, akcję ratunkową musiałby pokryć z własnej kieszeni. Kwota za akcję ratunkową wyniosłaby turystę nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.(MPS)

reklama

 

(źródło: TVN24)

 

 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button