Ile mandatów na 2500 zł wlepiła już śląska drogówka? Nowy taryfikator działa już tydzień
Mija właśnie tydzień odkąd w życie wszedł nowy taryfikator mandatów. I choć to zaledwie kilka dni, w województwie śląskim co najmniej kilku kierowców i rowerzysta dostało już 2500 mandatu.
Jak jednak podkreślają funkcjonariusze, mimo niechlubnych statystyk, negatywnych zdarzeń jest mniej niż w poprzednich latach.
-
2500 zł za przekroczenie o 71km/h prędkości
-
Nowy taryfikator mandatów działa już od tygodnia
-
Nowe mandaty mają powstrzymać piratów drogowych. Powstrzymały?
Śmiertelny pożar w Orzeszu! 1 osoba nie żyje, 2 są ranne
Znany muzyk ze Śląska wylądował w szpitalu. Na stronie Goorala fani piszą słowa wsparcia
Załamanie pogody! Mróz, porywisty wiatr, możliwe nawet burze śnieżne!
-Jeśli mówimy o pierwszych dniach 2022 roku zaobserwowaliśmy znaczny spadek zdarzeń drogowych, m. in. kolizji i wypadków. Wierzymy w to, że nowy taryfikator również się do tego przyczynił i kierowcy przede wszystkim czujniej i baczniej jadą ulicami Śląska. Oczywiście być może i aura sprzyja też temu, że jesteśmy bardziej uważni i wolniej jedziemy – mówi mł. asp. Szymon Czysz, Wydział Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Bo za przekroczenie dopuszczalnej prędkości od nowego roku płaci się znacznie więcej. Jadąc ponad 30 km/h szybciej, niż pozwalają przepisy, trzeba liczyć się z mandatem w wysokości 800 zł. Przekroczenie prędkości o ponad 40 km/h to już 1000 zł mandatu, o 50 km – 1500 zł, powyżej 60 km/h – 2000 zł, a powyżej 70 km/h – 2500 zł.
O tym, że nowy rok, ale stare nawyki na drogach, potwierdzają statystyki na przykład w Dąbrowie Górniczej.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Nowe mandaty już wlepiane kierowcom!
– Odnotowaliśmy 29 mandatów karnych kredytowanych za przekroczenie prędkości. Mandaty oscylowały w kwotach w granicach 800-1000 zł. Zdarzyły się również dwa mandaty na 1500 zł i jeden na 2000 zł. W tym czasie policjanci byli także wzywani do obsłużenia już kilkunastu kolizji, gdzie kwoty wynosiły od 1020 zł do nawet 2000 zł – mówi podkom. Bartłomiej Osmólski, Komenda Miejska Policji w Dąbrowie Górniczej.
Kierowcy są świadomi wysokości kar, jakie przyjdzie im zapłacić wraz z wejściem w życie nowego taryfikatora. Jednak rzeczywistość pokazuje, że za kierownicą łatwo się zapomnieć. Dlatego policja apeluje o wolniejszą jazdę, bo to właśnie nadmierna prędkość jest najczęstszą przyczyną kontroli drogowych i mandatów.
Kierowcy jeżdżą coraz ostrożniej? Na pewno nikt nie chce dostać 2500 zł mandatu
-No załapałem się na jakiś mały mandacik, na szczęście nieduży bo 20 tylko przekroczyłem kilometrów na godzinę, no trzeba zapłacić, co poradzić. Ja cały czas jeżdżę już 50/60 nie przekraczam bo wiem, że panowie stoją tu zawsze tak. Tylko miałem rozmowę przez telefon na głośnomówiącym i nie wiem, nie zwróciłem uwagi. Nacisnęło się i tyle – mówi Marcin, mieszkaniec Dąbrowy Górniczej.
A za takie naciśnięcie się grożą nie tylko większe mandaty, ale i liczba punktów karnych. Podczas jednorazowej kontroli drogowej policjant może przyznać ich 15, a nie jak w minionym roku 10. Punkty będą teraz kasowane dopiero po upływie dwóch lat, ale nie od dnia wystawienia mandatu, a od momentu jego opłacenia.
autorka: Fatima Orlińska