reklama
KrajWiadomość dnia

Ile miasta Śląska i Zagłębia zapłacą za Polski Ład? Samorządowcy mówią, że o wiele za dużo!

reklama

Założenia Polskiego Ładu rodzą obawy wśród samorządowców. Chodzi głównie o podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys., co sprawi, że drastycznie spadną wpływy z tej części podatku PIT na który co roku liczą samorządy.

 

 

Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00


– Idea samorządności polegała na tym, że pieniądze, które były wypracowane w samorządach, miały w tych samorządach zostać. To samorząd miał decydować o tym na co te pieniądze wydawać – mówi Krzysztof Mejer, z-ca prezydenta Rudy Śląskiej.

reklama

A to nie raz są bardzo pokaźne kwoty bo niecałe 40 procent z podatku dochodowego, który płacimy trafia do gminy czy miasta w którym mieszkamy. Założenia programu Polski Ład jak na razie nie proponują wyrównania strat samorządom. A przypomnijmy, że o ile Polacy będą mieli więcej pieniędzy, które mogą przeznaczyć na np. konsumpcję, to samorządy i tak tego nie odczują, bo wpływy z podatku VAT trafiają do budżetu państwa. Samorządowcom pozostaje liczyć na kolejne rządowe dotacje lub subwencje.

– Co z tego, że dostaniemy pieniądze na inwestycję np. w postaci nowego przedszkola, skoro nas nie będzie stać na to by zatrudnić osoby, które będą tam pracować, albo żeby nawet zapłacić za energię elektryczną w tym przedszkolu – mówi Małgorzata Kern, Krajowy Forum Skarbników.

Kolejnym ważnym założeniem Polskiego Ładu, który w opinii samorządowców może nie być spójny z kwestią lokalnego rozwoju to pomysł stawiania domów do 70 m kw
Kolejnym ważnym założeniem Polskiego Ładu, który w opinii samorządowców może nie być spójny z kwestią lokalnego rozwoju to pomysł stawiania domów do 70 m kw

I koło się zamyka. Kolejnym ważnym założeniem Polskiego Ładu, który w opinii samorządowców może nie być spójny z kwestią lokalnego rozwoju to pomysł stawiania domów do 70 m kw bez pozwoleń na budowę. Samorządowcy obawiają się chaosu i samowolki budowlanej.

– Niewątpliwie ta propozycja nie wpisuje się w system, tak? To nie jest podejście systemowe tylko jakaś zapowiedź, która dla osób niezorientowanych może wygląda atrakcyjnie – mówi Michał Pierończyk, z-ca prezydenta Rudy Śląskiej.

 

Z pozoru, bo apetyt rośnie wraz z jedzeniem i samorządowcy obawiają się np. że jeśli ktoś wybuduje dom na działce, która domyślnie w planach miasta nie była przeznaczona pod zabudowę mieszkaniową, może żądać podpięcia do sieci ciepłowniczej, gazowniczej, elektryfikacji czy nawet budowy drogi.

– Można zrobić tak np. postawić dom obok Huty Królewskiej, a potem zgłosić wniosek, że tak Królewska jest głośna i najlepiej trzeba ją zamknąć, bo ja tam mieszkam. Do takich absurdów może dochodzić na terenach przemysłowych Śląska – mówi Marcin Michalik, z-ca prezydenta Chorzowa.

Jak mówią samorządowcy i specjaliści, diabeł tkwi w szczegółach, a te poznamy dopiero wtedy, gdy Polski Ład zostanie uformowany w odpowiednie ustawy i wynikające z nich przepisy. To nastąpi prawdopodobnie dopiero za kilka miesięcy.

 

autor: Bartosz Bednarczuk

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Polski Ład zbiera komentarze: „To brzmi jak anarchia”. Część samorządowców nie zostawia na programie rządu suchej nitki

Niecodzienny, zbiorowy ślub w Katowicach. Kobiety zaślubiły 200-letnie buki! [WIDEO]

Krzysztof Piątek nie jedzie na Euro. Lekarz kadry narodowej nie pozostawia złudzeń

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button