Aż 25 terenów w Katowicach bierze udział w internetowym głosowaniu, które wyłoni pięciu zwycięzców akcji SprzątaMy Dzielnice. W najlepszym wypadku są „bardzo zaśmiecone”, w najgorszym – „fatalnie”.
Znamy miejsce, skąd odleciało całe województwo śląskie! TOP 5 Silesia Flesz zaprasza na mega-ODLOT!
SprzątaMy Dzielnice to akcja, którą po raz drugi organizują wspólnie Stowarzyszenie Wolnej Herbaty i Urząd Miasta w ramach projektu KATOobywatel. Jej ideą jest zwrócenie uwagi na problem dzikich wysypisk i zachęcenie mieszkańców do wzięcie wspólnej odpowiedzialności za porządek w mieście.
– SprzątaMy Dzielnice wspólnie, bo jednym z celów akcji jest też edukacja. W ten sposób liczymy na nagłośnienie problemu i na spowodowanie, że ludzie przestaną zostawiać śmieci w miejscach publicznych. Skala problemu jest nam znana, m.in. dzięki aplikacji Naprawmyto.pl, gdzie co miesiąc wpływa po kilkadziesiąt zgłoszeń związanych z dzikimi wysypiskami – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.
W pierwszym etapie należało wskazać miejsca, które zdaniem mieszkańców wymagają posprzątania. Od 18 do 29 marca za pośrednictwem maila i wydarzenia na Facebooku mieszkańcy zgłosili aż 67 takich terenów, często dodając również zdjęcia i opis. Zadaniem Stowarzyszenia Wolnej Herbaty była, m.in. ich weryfikacja i wybranie finałowej piętnastki, ostatecznie – ze względu na duże zaangażowanie mieszkańców – w finale znajdzie się jednak 25 propozycji. – W pierwszej kolejności scaliliśmy ze sobą lokalizacje, które się powtarzały lub ze sobą blisko sąsiadowały. Zwracaliśmy też uwagę na to, by teren był bezpieczny dla wszystkich uczestników sprzątania, a zorganizowanie na nim sprzątania dla dużej grupy ludzi było możliwe i sensowne – mówi Olaf Józefoski ze Stowarzyszenia Wolnej Herbaty.
W tym roku najaktywniejsi okazali się mieszkańcy dzielnic północnych, zwłaszcza Dąbrówki Małej, skąd spłynęło aż 8 zgłoszeń. Dużą aktywnością wykazali się też mieszkańcy Piotrowic – Ochojca, którzy zgłosili siedem terenów. Głosowanie na Facebooku ma zdecydować o pięciu lokalizacjach, które ostatecznie zostaną posprzątane wspólnymi siłami wolontariuszy. Pomocne w podjęciu decyzji mogą się okazać nie tylko zdjęcia, ale też ikonki worków, którymi je oznaczono, żeby unaocznić skalę zaśmiecenia terenu: od dwóch worków (duże zaśmiecenie) po pięć worków (fatalne zaśmiecenie). Najwięcej jest terenów, gdzie zaśmiecenie jest „bardzo duże”, „olbrzymie” albo „fatalne”. Wszystkie należą do kategorii terenów zielonych (nieużytki między osiedlami, okolice rzeczek, zbiorników wodnych, lasów).
– Każde miejsce ma dla nas znaczenie i poświęcamy mu uwagę. Nawet, jeśli nie trafi do finału i nie wygra, wciąż możemy spróbować coś zrobić ze śmieciami. Na tyle, na ile możemy, pomożemy zorganizować mieszkańcom akcję sprzątania – zapewnia Olaf Józefoski ze Stowarzyszenia Wolnej Herbaty.
Zaśmiecone miejsca można też zgłaszać za pomocą aplikacji miejskiej https://naprawmyto.pl/katowice
W ubiegłym roku w akcjach „SprzątaMy Dzielnice” wzięło udział w sumie ponad 160 osób. Śmieci zapełniły łącznie osiem kontenerów. Tym razem akcja wpisuje się też w ogólnoświatowy Trash Challenge. Zdjęcia przed i po sprzątaniu będą publikowane w mediach społecznościowych z hashtagiem #trashtag.
Jak głosować?
Na facebookowym fanpage’u Stowarzyszenia Wolnej Herbaty została już opublikowana galeria z kolażami zdjęć z 25 miejsc, które biorą udział w głosowaniu. Każda reakcja pod zdjęciami będzie się liczyła za jeden głos. Głosy można również oddawać w internetowej ankiecie na stronie Stowarzyszenia Wolnej Herbaty: http://wolnaherbata.pl/. Głosowanie potrwa do 19 kwietnia włącznie.
Skala zaśmiecenia*:
1 worek – małe zaśmiecenie (takich miejsc w ogóle nie kwalifikowaliśmy do głosowania)
2 worki – duże zaśmiecenie
3 worki – bardzo duże zaśmiecenie
4 worki – olbrzymie zaśmiecenie
5 worków – fatalne zaśmiecenie
6 worków – katastrofalne zaśmiecenie, stanowiące zagrożenie dla zdrowia i/lub bezpieczeństwa uczestników (takich miejsc też nie ma na naszej liście)
*Skala stworzona przez Stowarzyszenie Wolnej Herbaty na potrzeby akcji. Wyjaśnienia w nawiasach również pochodzą od Stowarzyszenia.
źr. UM Katowice
