Katowice: Strajk Straży Miejskiej trwa, a strażnicy z niczym. Czują się ignorowani
Strażnicy miejscy kontra miasto. W Katowicach trwa protest funkcjonariuszy, którzy od początku stycznia postanowili nie wręczać mandatów, a jedynie pouczenia. Spotkanie z władzami miasta nic nie dało. Strażnicy czują się ignorowani, bo usłyszeli, że nic nie dostaną.
TOP 5 Silesia Flesz bije kolejne rekordy z WOŚP i pyta kto i po co bije kota?!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
– Żaden z postulatów nie został spełniony. Dostaliśmy jedynie odpowiedź, że pieniędzy na podwyżki i na polepszenie sytuacji w straży miejskiej nie ma. Rozmowa zakończyła się stwierdzeniem, że jeżeli protest nie zostanie przerwany, to władze miasta zaczną dyskutować nad rozwiązaniem naszej formacji – mówi Damian Nawara, Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ „Solidarność” Straży Miejskiej.
Związkowcy po nic nie wnoszącym spotkaniu uzyskali jeszcze większe wsparcie niż wcześniej. Jak mówią, ich protest popiera już 80 z liczącej 123 osoby załogi. Na władzach miasta najwyraźniej nie robi to jednak wrażenia.
– Nie możemy zaakceptować sytuacji, która wpływa na pogorszenie jakości życia mieszkańców. Dlatego w sprawie akcji protestacyjnej strażników miejskich prowadzimy analizy prawne. W piątek będziemy wszystko wiedzieć i w piątek podejmiemy dalsze decyzje – mówi Maciej Stachura, UM Katowice.
Strażnicy domagają się podwyżek i zwiększenia liczby etatów oraz dopłat do pracy w niedziele i święta.
autor: Łukasz Kądziołka
SENSACJA! W lesie w Bieruniu odkryto samolot. W środku znaleziono zwłoki załogi [WIDEO, ZDJĘCIA]
Katowice: Właściciele sklepów z alkoholem chcą powstrzymać prohibicję i mają już na to patent!
Co oznacza analizy prawne? Likwidacja czy nie?