reklama
Tragicznie zakończyła się wyprawa dwójki znajomych nad zbiornik wodny "Morawa". 29-letni mężczyzna i jego znajoma, w sobotę rano wybrali się nad wodę. Oboje weszli do wody. 29-latek, najprawdopodobniej zanurkował. Gdy nie wypływał, jego koleżanka zaczęła wzywać pomocy. Kilka osób, słysząc jej wołanie wskoczyło do wody. Niestety, nie udało im się go odnaleźć. Po kilku godzinach, ciało 29-latka wyciągnęli z wody płetwonurkowie ze straży pożarnej.
Mieszkaniec Szopienic, jest drugą w tym roku, a pierwszą w wakacje, ofiarą utonięcia w Katowicach. Do pierwszej tragedii doszło 19 maja na terenie kompleksu wodnego "Trzy Stawy" – podczas kąpieli w stawie Łąka utonął 42-letni mieszkaniec Katowic.
reklama
