reklama
Kategorie

Kontrowersyjna nowelizacja ustawy „LEX Czarnek” na biurku prezydenta

Sprawę „LEX Czarnek” można podsumować jednym zdaniem – teraz wszystko w rękach prezydenta Andrzeja Dudy. Kontrowersyjna dla niektórych środowisk nowelizacja ustawy o prawie oświatowym dająca m.in. większe kompetencje kuratorom oświaty mimo zastrzeżeń Senatu została przyjęta przez Sejm. Teraz „Lex Czarnek” trafi na biurko Andrzeja Dudy.

 

Od momentu przedstawienia uchwalonej przez Sejm ustawy, prezydent na decyzję ma 21 dni. Może ustawę zawetować, może skierować ją też do Trybunału Konstytucyjnego by ten sprawdził jej zgodność z Konstytucją. Jeśli jednak ustawa będzie zgodna z konstytucją, wtedy musi ją podpisać w ciągu 7 dni.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

reklama

Silny wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła. Poszkodowanych trzech górników

Mała bohaterka wróciła do Polski. Agatka poddała się w USA protonoterapii

Rozbudowa drogi ekspresowej S1 w Sosnowcu. Umowa na wykonanie dokumentacji projektowej podpisana

– Tutaj prezydent będzie miał dość dużą presję jeśli chodzi o te organizacje społeczne. Też dużą presję jeśli chodzi o małżonkę, bo małżonka zaangażowała się w tę sprawę i również z doniesień medialnych wiemy, że jest nieprzychylna temu projektowi. Wiemy też, że prezydent Duda coraz bardziej chce się wybijać na niezależnego, co się wiąże z drugą kadencją i planowaniem kariery politycznej – mówi dr Maciej Marmola, politolog UŚ w Katowicach.

W ostatnim czasie Andrzej Duda pokazał już swoją niezależność wetując niesławną nowelizację ustawy medialnej. Na podobny ruch w sprawie nowelizacji ustawy o prawie oświatowym liczą przede wszystkim nauczycielskie związki zawodowe.

– Ja mam bardzo nikłą nadzieję, ale ciągle mam, że zawetuje. Dlatego, że tam jest tyle przepisów, które w niczym nie wspomogą pracy w oświacie, które ograniczają rolę samorządów, które ograniczają rolę rodziców ograniczają dostęp do szkoły organizacji i stowarzyszeń pozarządowych, które wręcz w sposób dotąd niespotykany mają represjonować dyrektorów – mówi Grażyna Hołyś-Warmuz, ZNP Okręg Śląski.

ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ

W związku z polityką rządu względem organizacji szkolnictwa w Polsce swoje obawy dziś pod Kuratorium Oświaty w Katowicach wyrażali m.in. studenci, którzy przeżyli już kilku ministrów. Uczniowie jeszcze uczęszczający np. do szkół ponadpodstawowych również boją się o swoją przyszłość.

– Na własnej skórze przekonałam się o jej reformach i przeżyłam na własnej skórze strajk nauczycieli, gdzie miałam dosłownie miesiąc wyrwany z życia gdy była w klasie maturalnej, gdzie jednak ważne było dla mnie przygotowanie się do matury – mówi Aleksandra Mazur, studentka Młoda Lewica.

– Szkoła powinna być dla każdego, szkoła powinna być wolna, szkoła powinna być apolityczna i otwarta dla wszystkich niezależnie od tego jakiego są koloru skóry czy chodzą na religię czy nie czy są osobami LGBT czy nie. Dlatego nie powinno w niej być miejsca na żadne wykluczenie moim zdaniem. – mówi Witold Woźniak, uczeń Młoda Lewica.

To co jednak w „Lex Czarnek” budzi największe obawy to fakt większych kompetencji mianowanych przez ministra edukacji kuratorów oświaty, którzy po wejściu ustawy w życie będą mogli powoływać i odwoływać dyrektorów szkół według własnego uznania.

Autor: Bartosz Bednarczuk


Czas na Detektywa Monka w Telewizji TVS!


 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button