reklama
Kategorie

Kopalnia Historii: Wojciech Korfanty po zakończeniu III Powstania Śląskiego

reklama

Po zakończeniu III Powstania Śląskiego, jeszcze w lipcu 1921 roku Wojciech Korfanty opuścił Śląsk. W 1922 roku został posłem w polskim parlamencie, członkiem klubu Chrześcijańsko-Narodowego Stronnictwa Pracy. 14 lipca w obliczu niepowodzenia tworzenia rządu przez sygnowanego na premiera Artura Śliwinskiego, to zadanie otrzymał Korfanty. Skompletował skład swojego gabinetu, ale urzędującym premierem nie został. Jego nominacja spotkała się ze sprzeciwem  naczelnika państwa Józefa Piłsudskiego. 29 lipca wycofano nominację. Korfanty wszedł jednak do rządu Wincentego Witosa –  jako wicepremier, w październiku 1923 roku.

NAJNOWSZY ODCINEK PROGRAMU: KOPALNIA HISTORII. NASZA DROGA DO NIEPODLEGŁEJ JUŻ W NAJBLIŻSZY PIĄTEK W TELEWIZJI TVS – GODZINA 17:15

Antoni Langer
Poseł Antoni Langer

Wojciech Korfanty przed sądem

O postawienie posła Wojciecha Korfantego przed Sądem Marszałkowskim, w 1927 roku zwrócił się Winny poseł – Antoni Langer . Oskarżenia dotyczyły malwersacji podatkowych, powiązania z niemieckim kapitałem na Śląsku, pobierania subsydiów od Rzeszy Niemieckiej i wrogich Polsce organizacji, oraz nadużyć  w radzie nadzorczej Banku Śląskiego. Sprawa zakończyła się uwolnieniem od zarzutu malwersacji podatkowych.  Wojciech Korfanty próbował się bronić. W tym celu wydał „Odezwę do Ludu Śląskiego”. W tej publikacji starał się odeprzeć wszystkie zarzuty.

"<yoastmark

Wojciech Korfanty – Proces Brzeski

26 września 1930 Wojciech Korfanty został aresztowany. Wraz z posłami Centrolewu trafił do Twierdzy Brzeskiej , jednak z samego procesu brzeskiego został wyłączony.  Aresztowania były wynikiem konfrontacji do jakiej doszło w polskim parlamencie, pomiędzy sanacyjnym obozem rządzącym a opozycją.  Po rozwiązaniu sejmu 30 sierpnia,  posłom wygasły immunitety, zdecydowano się na ich aresztowanie na wyraźne polecenie Józefa Piłsudskiego.  Zatrzymani trafili do więzienia w wojskowej twierdzy w Brześciu nad Bugiem.  Oskarżono ich o próbę dokonania zamachu stanu.

reklama

Wojciech Korfanty po wyjściu na wolność wrócił na Górny Śląsk. Został wybrany do Sejmu śląskiego i polskiego senatu.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

 

"Wincenty

Dyktator III Powstania Śląskiego decyduje się na emigrację

Wiosną 1935 w obawie przed represjami  Wojciech Korfanty zdecydował się na emigrację. Dwa lata wcześniej na podobny ruch zdecydował się Wincenty Witos, który przeniósł się na czeskie Morawy.  Korfanty wybrał czeską Pragę. Skąd śledził wydarzenia w Polsce, do której nie mógł bezpiecznie wrócić nawet na pogrzeb swojego syna Witolda. Rząd premiera Sławoja Składkowskiego odmówił wydania mu listu żelaznego. Po aneksji Czechosłowacji w 1939 roku przy pomocy ambasady Francuskiej pod fałszywym nazwiskiem przez Niemcy emigrował do Francji.  Do Polski wrócił w kwietniu 1939 roku, został aresztowany i osadzony na Pawiaku, spędził tam prawie 3 miesiące. W tym czasie o sobie dała znać choroba. Ze względu na stan zdrowia Wojciech Korfanty został zwolniony z więzienia. Trafił  do szpitala św. Józefa w Warszawie, gdzie przeszedł operację. Lekarze stwierdzili znaczące uszkodzenie wątroby.   Sześć dni po operacji- 17 sierpnia 1939 roku, Wojciech Korfanty zmarł. 20 sierpnia został pochowany w grobowcu rodzinnym na cmentarzu przy ul. Francuskiej.

"<yoastmark

KORFANTY został otruty – to prawdopodobnie jedynie teoria spiskowa

Wojciech Korfanty zmarł na kilka dni przed wybuchem II Wojny Światowej.  W jego pogrzebie w Katowicach uczestniczyło kilkanaście tysięcy osób.  Korfanty ostatnie miesiące swojego życia – po tym jak wrócił z emigracji, spędził w więzieniu.  Okoliczności jego śmierci badano już po wybuchu II Wojny Światowej.  Emigracyjny rząd londyński tworzyli już wtedy przeciwnicy sanacji, którzy pozwolili na przesłuchanie lekarzy operujących Korfantego tuż przed śmiercią. Płk dr Bolesław Szczerski tłumaczył, że „stwierdzono objawy zatrucia arszenikiem”. Chodziło o owrzodzenie wątroby. To dało paliwo do powstania teorii spiskowej, w myśl której Korfanty miał być podtruwany podczas pobytu w więzieniu na Pawiaku. Jego cela miała być wymalowana farbą z arszenikiem.

Nigdy nie przeprowadzono ekshumacji zwłok Wojciecha Korfantego. Opisywany przez płk. Szczerskiego stan wątroby i innych organów wewnętrznych wcale nie musiał być skutkiem podawania trucizny. Korfanty był nałogowym palaczem i to mogło być przyczyną podupadania przez niego na zdrowiu.

NAJNOWSZY ODCINEK PROGRAMU: KOPALNIA HISTORII. NASZA DROGA DO NIEPODLEGŁEJ JUŻ W NAJBLIŻSZY PIĄTEK W TELEWIZJI TVS – GODZINA 17:15

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button