reklama
Kategorie

Krzysztof Gołuch i jego „Co siódmy”. Fotografuje niepełnosprawnych od 16 lat

reklama

Otrzymał pierwszą nagrodę w kategorii życie codzienne na Grand Press Photo, wygrał też Śląską Fotografię Prasową. Fotograf z Knurowa – Krzysztof Gołuch od 16 lat fotografuje niepełnosprawnych. Jego zdjęcia poruszają i skłaniają do refleksji: ukazują ludzi, którzy mimo wielkich trudów starają się normalnie żyć. – Intuicyjnie poczułem, że muszę zająć się tym tematem – mówi Krzysztof Gołuch.

To się wzięło stąd, że na co dzień pracuję z tymi osobami. Zaczęło się od prostych zdjęć. Później rozpocząłem studia fotograficzne w Opavie i zacząłem drążyć ten temat. Chciałem pokazać tych ludzi w lepszy sposób. To jest ważny i społeczny temat – opowiada autor.

Tytuł „Co siódmy” nawiązuje do statystyk, bo według nich właśnie co siódma osoba w Polsce jest osobą niepełnosprawną. – Pierwotnie cykl nazywał się „Przełamywać stereotypy”, ale ten tytuł mi nie pasował. Znalazłem dane statystyczne i moim zdaniem tytuł „Co siódmy” bardziej trafia do odbiorcy – mówi Krzysztof Gołuch.

reklama

SILESIA FLESZ NAJNOWSZE VIDEO

Na zdjęciach Krzysztofa Gołucha widać niepełnosprawnych w rożnych sytuacjach życiowych. W pracy, podczas zabawy, odpoczynku, czy nawet w trakcie głosowania w wyborach. Choć fotografie są utrzymane w czarno-białej stylistyce to na pewno nie można o nich powiedzieć, że są smutne. Na wielu z nich widać radość życia. I co istotne – w wielu przypadkach na fotografii widz nie zorientuje się, że ta przedstawia osobę niepełnosprawną. Bo taki też był zamysł, żeby pokazać, że osoby niepełnosprawne są wśród nas i są takie, jak my. – Nie chcę skupiać się na tym, że te osoby nie mają nogi, czy chodzą o kulach. Chcę pokazać, że za tym wszystkim jest zwykły człowiek. Nie chodzi o to, żeby pokazywać niepełnosprawność, tylko sytuację człowieka – dodaje Krzysztof Gołuch.

To jest sposób pracy takiego rasowego dokumentalisty, ale takiego w bardzo klasycznym wydaniu. Tam liczy się człowiek, liczą się emocje na zdjęciu i relacje międzyludzkie. To jest bardzo klasyczne podejście do fotografii dokumentalnej, to jest bliskie memu sercu podejście. Te zdjęcia są ponadczasowe. Technika na tych fotografiach jest na dalszym planie, bo tu chodzi o sytuacje i sfotografowanie konkretnych relacji międzyludzkich. I nawet jeśli w niektórych przypadkach technika odstaje, to jest to na korzyść tych zdjęć, bo dodaje im autentyczności – komentuje zdjęcia Krzysztofa Gołucha Arkadiusz Gola, wielokrotnie nagradzany fotoreporter.

Efekty szesnastoletniej pracy Krzysztofa Gołucha można oglądać w wydanym niedawno albumie „Co siódmy”.


Krzysztof Gołuch
– urodzony w Rudzie Śląskiej. Mieszka i pracuje w Knurowie. Absolwent Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach – Wydziału Pedagogiki i Psychologii, Akademii Humanistyczno-Technicznej w Bielsku Białej oraz Uniwersytetu Śląskiego Instytutu Twórczej Fotografii w Opawie (Czechy). Obecnie student studiów doktoranckich na tejże uczelni. Nagrodzony w międzynarodowym konkursie uczelni artystycznych – ”Breaking Stereotypes” organizowanym przez Komisję Europejską. Dwukrotny stypendysta Marszałka Województwa Śląskiego w dziedzinie kultury w latach: 2008 i 2014. Członek Związku Polskich Artystów Fotografików. Laureat wielu konkursów fotograficznych w kraju i zagranicą. Zajmuje się fotografią dokumentalną i reportażową, której głównym tematem jest człowiek.

(Paweł Jędrusik/fotografie: Krzysztof Gołuch)

 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button