REKLAMA
Kategorie

Ktoś chciał w Katowicach dać dziecku na imię Sosnowiec. Dziwnych pomysłów było więcej ;)

Wracamy do sprawy – delikatnie rzecz ujmując – dziwnych imion dla dzieci w Katowicach. Jedno miało się nazywać Sosnowiec, drugie – Toshiba. Na straży poprawności stanęli niczym Najman pod Jasną Górą – miejscy urzędnicy.

 

 

Najlepszy SYLWESTER? Tylko z Telewizją TVS! Emocje sięgną zenitu!

Sosnowiec mógł leżeć w Katowicach. Ale w kołysce. Bo właśnie tak na imię swojemu synowi chcieli dać mieszkańcy Sosnowca, którzy rejestrowali dziecko w katowickim urzędzie stanu cywilnego. Inni chcieli natomiast, aby ich córka miała na imię Toshiba. Tak jak marka komputerów. Wymyślne imiona pojawiają się co roku, ale większości mieszkańców podobają się te bardziej popularne.

– Anna, Katarzyna, Barbara. – Ja mam syna Konrada, więc myślę, że Konrad. – Moja córka ma na imię Martyna. I podobają mi się Marty, Martyny, Magdy i wszystko na M.

Wracając do Sosnowca i Toshiby – w przedszkolu nikt tak za dzieckiem nie zawoła, bo urzędnicy z Katowic odmówili rejestracji takich imion.

– Kierownik ma prawo odmówić wyjaśniając, że nazwisko „Kowalski” nie może być imieniem, „Lewandowski” nie może być imieniem. „No ale na cześć Roberta Lewandowskiego!”, no zaraz, zaraz. To „Robert” dajmy na imię, a nie, że „Lewandowski” będzie imieniem dla dziecka, czy „Sosnowiec”. Także tu kierownik ma prawo odmawiać i z tego korzysta mówi Mirosław Kańtor, Urząd Stanu Cywilnego w Katowicach.

Odmów nie zarejestrowano za to raczej w Sosnowcu. Tu rzadszymi imionami, które rodzice postanowili nadać swoim dzieciom, były między innymi Oktawian czy Aron. Ale sosnowieccy urzędnicy raczej też nie pozwoliliby, aby dziecko nosiło imię miasta.

– Piękna inicjatywa, Sosnowiec jest miastem, które kochamy wszyscy, ale myślę, że postąpiłbym tak samo na miejscu urzędników z Katowic. Trzeba pamiętać, że ktoś będzie potem z takim imieniem funkcjonował, żył, no i lepiej nadać mu takie bardziej popularne imię, aby za każdym razem nie musiał tłumaczyć, skąd takie ciekawe imię – mówi Rafał Łysy, Urząd Miejski w Sosnowcu.

W tym roku w Katowicach najpopularniejszymi imionami były Franciszek i Julia. Nie zabrakło też Jakubów, Janów, Zofii i Mai.

 

autor: Paweł Jędrusik
red: W.Żegolewski

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

UDAŁO SIĘ!!! 9,5 miliona dla chorego na SMA Maciusia udało się zebrać w ostatnim momencie!

Ślub bezdomnych w Katowicach. Na ślubnym kobiercu stanęły dwie pary!

Trzy nowe modele powstaną w tyskiej fabryce Fiata! Także Jeep i Alfa Romeo!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button