Kup sobie furę prezydenta i zadaj szpanu na dzielni. Bytom sprzedaje wyjątkowe Renault [WIDEO]
Wyjątkowe auto można kupić od Urzędu Miejskiego w Bytomiu. A nie jest to zwykły samochód. Tym szarym Renault jeszcze niedawno jeździli prezydent Damian Bartyla i wiceprezydent Robert Dederko. Niemiec nie płakał jak sprzedawał, bo auto pochodzi z polskiej dystrybucji, ma 8 lat i co ważne i być może niespotykane na rynku – oryginalny przebieg. Nieco ponad 165 tys. km. Serio.
„Ślązaków nie obsługujemy!” Hejt osiąga apogeum! Szczegóły w TOP 5 Silesia Flesz
PREMIERA TOP 5 Silesia Flesz w każdą niedzielę o 19.50!
– Czy to znaczy, że, zapytam wprost, urząd nie chce samochodu po prezydencie Bartyli? – Nie, to nie o to chodzi. Chodzi o to, że uznaliśmy, że to jest samochód w dobrym stanie, który można sprzedać za dobrą cenę i może po prostu jeszcze komuś posłużyć – mówi Małgorzata Węgiel-Wnuk, Urząd Miejski w Bytomiu.
Ci, którzy lubią „depnąć” mogą się jednak rozczarować. Auto ma zaledwie 90 KM przy silniku 1,4 l. Jeśli ktoś chce poczuć się choć przez chwilę jak prezydent Bartyla może wziąć udział w licytacji, która odbędzie się 23 czerwca. Licytacja prezydenckiego krążownika szos rozpocznie się od kwoty 13 400u zł. Choć urzędnicy na pewno liczą, że kwota, którą osiągną podczas licytacji będzie lepsza niż wynik wyborczy prezydenta Bartyli czyli ponad 19 tysięcy.
autor: Paweł Jędrusik
Koronawirus na Śląsku: Po raz pierwszy ozdrowieńców jest 3 razy więcej niż nowych przypadków!
Kibice na stadionach od 19 czerwca? Wojewoda śląski wydał właśnie decyzję w tej sprawie!
Wybory korespondencyjne to niewypał? Na Śląsku niewielu chce tak głosować [WIDEO]