Są małe, ale bardzo skuteczne i bywa, że mimo iż niepozorne – ratują życie! Nic dziwnego, że coraz częściej miasta swoim mieszkańcom je fundują.
Prędzej wytypowalibyśmy szóstkę w totka, niż przewidzieli to, co stało się w 2018 roku! Zobaczcie nasz subiektywny przegląd newsów
TOP 5 SILESIA FLESZ: PODSUMOWANIE 2018 ROKU
Nie zajmuje wiele miejsca, ale dzięki temu urządzeniu można wyeliminować jedno z największych niebezpieczeństw dla domowników. Czad. I czujnik czadu, który coraz częściej jest prezentem od urzędników czy strażaków dla mieszkańców wielu miast.
-No na pewno spokój i bezpieczeństwo, czuję się dużo bezpieczniej i taka pewniejsza, że nic złego się nie wydarzy – mówi Krystyna Zasadni, mieszkanka Rybnika-Boguszowic. Zwłaszcza, gdy sezon grzewczy w pełni, a niemal codziennie dochodzi do zatruć tlenkiem węgla. W Rybniku mieszkańcy części lokali komunalnych będą mogli spać spokojniej.
Tutejszy Zakład Gospodarki Mieszkaniowej jest trakcie montażu 200 czujników czadu w mieszkaniach komunalnych. -Wytypowaliśmy mieszkania w miejscach, w których w przeszłości miały miejsce albo interwencje straży pożarnej, albo ich lokalizacje wynikają z sugestii administratorów Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Rybniku, którzy są najbliżej naszych lokatorów, więc wiedzą gdzie takie potrzeby najczęściej występują – mówi Artur Gliwicki, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Rybniku.
Połowa z puli czujek trafi do mieszkań w dzielnicy Boguszowice. Reszta – zamontowana zostanie w mieszkaniach w pozostałych dzielnicach, jak Śródmieście, Paruszowiec-Piaski czy Niedobczyce. Czujki są zdatne do użytku przez 3 lata.
(Radosław Nosal)
