Do zapalenia się metanu doszło ponad 1000 metrów pod ziemią w piątek, 10 czerwca rano. Wydobywający się z jednej ze ścian błysk i płomień zauważyli fedrujący w pobliżu górnicy. Na szczęście nikomu z pracujących w pobliżu 31 górników nic się nie stało. Wszyscy wycofali się bezpiecznie, nie musieli używać aparatów ucieczkowych. Metan najprawdopodobniej sam się wypalił. Jednak w rejonie zapalenia się metanu wstrzymano wydobycie – czujniki pokazały tutaj podwyższone stężenie metanu. Na miejsce skierowani zostaną ratownicy górniczy – wcześniej specjalna komisja ma ustalić w jaki sposób prowadzona będzie akcja przeciwpożarowa w kopalni Halemba.
reklama
-
Ale potwór! Rekordowy sum złowiony w Chorzowie! ZOBACZCIE ZDJĘCIA!
- Katowice jak Las Palmas… bo ma palmy na Rynku! Są ogromne! [ZDJĘCIA]
-
Kto im dał prawo jazdy? Zobaczcie najlepszych "mistrzów parkowania" na Śląsku w akcji [GALERIA ZDJĘĆ]
-
Pływający kajak z …betonu? Taki powstał na Politechnice Śląskiej i wcale nie pływa jak U-Boot 😉
