reklama
Kategorie

Miał prawie 11 promili! Mężczyzna zmarł po zatruciu alkoholem

reklama

Nie. To nie pomyłka. Mężczyzna, który zmarł po zatruciu alkoholem miał prawie 11 promili w organizmie!

 

#WIOSNA chce zamykać kopalnie na Śląsku!? I dlaczego prezydent Mysłowic szuka truciciela kotów? Sprawdź najnowsze TOP 5 SILESIA FLESZ!

Tragedia rozegrała się w miejscowości Ropica Polska pod Gorlicami w województwie małopolskim. Zmarł tutaj mężczyzna. Szok nastąpił dopiero podczas analizy wyników badań i sekcji zwłok.

reklama

Okazało się bowiem, że zmarły mężczyzna w chwili śmierci miał prawie 11 promili. 40-latek zmarł na skutek zatrucia alkoholem. Jak wynika z zeznań świadków, 40-latek podczas libacji pił denaturat. Już na samą imprezę dotarł mocno pijany.
Kiedy wypił ponad 90-procentowy denaturat – wg. relacji świadków – po prostu zasnął. Mężczyzna już się nie wybudził. Kiedy koledzy „od kieliszka” rano wstali – okazało się, że 40-latek już nie żyje.

Prokurator zlecił sekcję zwłok. ta wykazała, że przyczyną śmierci mężczyzny było zatrucie alkoholem. Miał go w organizmie prawie 11 promili!

Wg. medycyny i lekarzy, już wynik oscylujący wokół 4-5 promili może być śmiertelny. Ten ma się jednak nijak do polskiego rekordu upojenia alkoholem. Od kilkunastu lat jest niepobity i wynosi 14,8 promila. Co ciekawe, mężczyzna który tyle miał – nie zmarł na skutek zatrucia alkoholowego, ale ran odniesionych w wypadku samochodowym, który spowodował. Wynik tak szokował lekarzy i biegłych, że powtarzano go kilkakrotnie.

(WZ)

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button