reklama
Kategorie

Mirek Szołtysek: Kulturę śląską trzeba przede wszystkim mieć w sercu

reklama

Powiem tak, niech nie zabierają się za śląskość Ci, którzy nie mają jej w sercu – mówi Mirek Szołtysek, który od 30 lat podbija śląską estradę.

 

30 lat na scenie i 20 lat z Wesołym Trio – Mirek Szołtysek już w styczniu będzie świętował dwa okrągłe jubileusze! Benefis Mirka Szołtyska odbędzie się już 18 stycznia w Chorzowskim Centrum Kultury. Tymczasem zapytaliśmy artystę o wspomnienia związane z minionymi latami na scenie, o zmiany na śląskiej scenie muzycznej i plany na przyszłość.

 

reklama

Od 30 lat jest Pan obecny na śląskiej estradzie. Jak zmieniła się przez ten czas publiczność?

Jestem bacznym obserwatorem swojego życia. Rzadko ucieka mi coś przez palce, chociaż upadki też się zdarzają. Kocham ludzi, lubię ich obserwować i od nich czerpię inspiracje na dalsze lata mojej pracy artystycznej. Kiedy rozpocząłem to fantastyczne śpiewanie na śląskiej scenie muzycznej, zamykałem się tylko w obrębie regionu, czyli Śląska. Lata upływały, a publiczności było coraz więcej. Rozszerzyło się to na całą Polskę oraz poza jej granice. Dziś, gdziekolwiek pojadę, dobrze wiem, że czekają najważniejsi w moim życiu – moja publiczność.

SILESIA FLESZ NAJNOWSZE VIDEO

 

Najlepsze wspomnienie związane z koncertowaniem z Wesołym Trio?

To są długie lata wstecz, a właściwie początki. Był to koncert w Dębicy. Jak dziś pamiętam, po moim przyjeździe nie zauważyłem żadnego człowieka pod sceną. Powiedziałem sobie, że to chyba jakaś masakra. Po chwili pojawił się organizator, który wprowadził mnie na scenę. Tam zauważyłem, że na scenie leży kilka dużych kamieni. Przerażenie było jeszcze większe. Odpowiedziano mi, że impreza trwa trzy dni, a nie dawno skończył swój koncert jakiś rockowy zespół. Pomyślałem, że nas tu chyba zlinczują (haha). Zbliżamy się do koncertu, przed sceną stoi pięć tysięcy ludzi! Było już ciemno i zimno… Publiczność swoje małe dzieci dawała pod scenę, gdzie stały reflektory, by dzieci się ogrzewały. Nie zapomnę tej atmosfery i niesamowitego koncertu do końca życia.

Sekret na udaną, długoletnią współpracę zespołu?

Sekret? Nie ma żadnego sekretu. Tu potrzebna jest normalność, dyscyplina – jestem tego zdania. Albo coś robię, albo w ogóle się za to nie zabieram. Wszyscy, którym zaproponowałem współpracę, od samego początku o tym wiedzieli i wiedzą nadal. Ich starania i pomysły również mnie mobilizują do dalszego działania. Nigdy nie traktowałem nikogo z tak zwanego „buta”. Wszyscy jesteśmy równi, a na scenie wielcy.

 

Jak to jest z tą śląskością? Czy moda na regionalizm – a konkretnie: śląskość – jest obecna także w muzyce czy wręcz przeciwnie?

Powiem tak, niech nie zabierają się za śląskość Ci, którzy nie mają jej w sercu. Również Ci, których motto przewodnie brzmi: „Byle mieć, byle się pokazać, a reszta jakoś pójdzie”. Jeżdżąc po Polsce, mogę powiedzieć, że całym sercem promuję nasz region i naszą kulturę, a co najważniejsze – się tego nie wstydzę. Ale wiem też jedno, że podejmując się śpiewania w gwarze śląskiej, prowadząc koncert w gwarze śląskiej, ciąży na mnie niesamowita odpowiedzialność za wszystko, co przekazuję innym.

 

Największe wyzwania czekające artystów chcących promować śląską gwarę, muzykę i kulturę?

Już o tym mówiłem. Kulturę śląską trzeba przede wszystkim mieć w sercu. Publiczności nie da się oszukać, wyczują najmniejszą ściemę.

Czego fani mogą się spodziewać po jubileuszowym koncercie w styczniu?

Cały koncert będzie wyjątkowy – wykonawcy oraz publiczność. Zatrzymam się teraz na wykonawcach. Nie ma ich zbyt wielu, ale wybrałem tych, którzy są moimi przyjaciółmi i prawdziwymi artystami na scenach śląskich, polskich i światowych. A co potrafią, sami ocenicie.

 

Jakie Mirek Szołtysek ma plany na najbliższą muzyczną przyszłość?

Tak naprawdę wolę nic nie planować. Życie tak szybko ucieka i nasuwa mi się pytanie – czy bardziej cieszymy się z czyichś potknięć i upadków czy z sukcesów? Ja wybieram to drugie i tym żyję. Wszyscy jesteśmy wielcy, więc powiem tak – nie dzielmy, ale łączmy, a świat będzie piękniejszy. 

(fot. Mirosław Szołtysek)

 

Mirek Szołtysek – to już 30 lat na scenie! Jubileuszowy koncert już 18 stycznia w ChCK

Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi nowinkami dotyczącymi tego i innych koncertów? Śledź facebookowy fan page Agencja Koncertowa i Wydawnictwo TVS oraz Telewizji TVS!

Telewizja TVS Agencja Koncertowa i Wydawnictwo TVS

 

Ciekawostki zza kulis znajdziesz codziennie na instagramie TVS!

INSTAGRAM

 

Po najciekawsze newsy i zawsze świeże informacje ze Śląska i Zagłębia zaglądaj na facebook TVS News!

FACEBOOK TVS NEWS

Marlena Borczyk

 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button