Częstochowscy policjanci z wydziału do zwalczania przestępczości gospodarczej, wspólnie z funkcjonariuszami śląskiego urzędu celno-skarbowego, przechwycili blisko 270 tys. papierosów i 14,5 kg tytoniu bez akcyzy.
Wejście do skrytki, w której trzymano kontrabandę, prowadziło przez kojec i przystawione było budą dla psa. Straty Skarbu Państwa oszacowano wstępnie na prawie 305 tys. zł.
Zobacz także: policjanci uratowali dwie kobiety i psa z pożaru
Weszli do płonącego domu i uratowali dwie kobiety i psa
Śledczy z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie już po raz kolejny w tym roku trafili na trop dużej partii „lewego” towaru. Wczoraj po południu postanowili sprawdzić zebrane do tej pory informacje. Kiedy wspólnie z funkcjonariuszami śląskiego urzędu celno-skarbowego i Bellą – psem do wyszukiwania wyrobów tytoniowych, wkroczyli na podwórko jednej z posesji w gminie Mstów, okazało się, że ich przypuszczenia były słuszne. Nie pomogło nawet celowe maskowanie skrytki – wejście do pomieszczenia, w którym złożone zostały papierosy, prowadziło przez kojec dla psa i przystawione było budą. Tytoń ukryty był z kolei w beczce do peklowania szynki.
Łącznie policjanci zabezpieczyli blisko 270 tys. papierosów i 14,5 kg tytoniu. Szacuje się, że straty Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconej akcyzy i podatku VAT sięgają w tym przypadku 305 tys. zł.
Podejrzany o posiadanie nielegalnych wyrobów 55-latek został zatrzymany. Wkrótce usłyszy zarzut. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.
Źródło: Śląska Policja
