Nie reagowała na płacz dziecka. Kolejna matka z promilami „zajmowała” się niespełna rocznym dzieckiem
Nie dość, że 35-latka „zajmowała się” dzieckiem mając prawie 3 promile alkoholu w organizmie, to jeszcze była poszukiwana do odbycia kary w areszcie.
24 stycznia 2018 roku, dyżurny chrzanowskiej komendy odebrał telefon z prośbą o interwencję. Zgłaszająca poinformowała, że z mieszkania w bloku na jednym z chrzanowskich osiedli, od dłuższego czasu słychać płacz małego dziecka.
Mundurowi udali się pod wskazany adres, drzwi do mieszkania otworzył im mężczyzna, który miał problemy z utrzymaniem równowagi i nawiązaniem logicznej rozmowy. Po wejściu do mieszkania, w pokoju, funkcjonariusze zobaczyli śpiącą na łóżku kobietę, obok niej siedziało niespełna roczne dziecko.
Policjanci obudzili kobietę, która okazała się być matką płaczącego malucha. Nie byli w stanie nawiązać z nią rozsądnej rozmowy, gdyż kobieta była w stanie silnego upojenia alkoholowego. Wcześniej 35-latka wraz z przebywającym w mieszkaniu zaprzyjaźnionym mężczyzną spożywali alkohol, co było widać na pierwszy rzut oka.
W trakcie sprawdzania matki wyszło na jaw, że jest ona poszukiwana do odbycia kary w areszcie. Na miejsce wezwano krewną dziecka, która zobowiązała się zaopiekować maluchem oraz zapewnić mu bezpieczeństwo. Natomiast 35-letnią matkę dziecka, poddano w komendzie badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu – miała prawie 3 promile.
Sąd rodzinny zdecyduje teraz o dalszym losie dziecka. Nieodpowiedzialnej matce za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. 35-latka będzie miała dużo czasu na refleksję, bo najbliższe miesiące spędzi w areszcie śledczym.
(źródło: KWP Kraków)
