Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska chce mocniej walczyć z procederem nielegalnego obrotu odpadami. Śląski oddział jest szóstym, w którym powstał nowy wydział.
– Piony zwalczania przestępczości środowiskowej, przede wszystkim, mają na celu bardziej dynamicznie działać w zakresie wykrywania przestępstw przeciwko środowisku, w tym zakresie wydzielenie wyspecjalizowanych pionów na pewno podniesie efektywność pracy – mówi Magdalena Gosk, p.o. Głównego Inspektora Środowiska.
Przestępcy środowiskowi w ostatnich latach szczególnie upodobali sobie Górny Śląsk jako miejsce składowania niebezpiecznych dla życia i zdrowia odpadów. Wprawdzie podobne wydziały już istniały, ale politycy przekonują, że nowy twór będzie dużo bardziej skuteczny.
– Powstaje wydział, w którym będą zatrudnieni profesjonalni funkcjonariusze, profesjonaliści. Ludzie, którzy się na tym znają, ludzie, którzy będą dysponować całym instrumentarium, poczynając od dronów, georadarów, pojazdów specjalnie wyposażonych, żeby ścigać przestępców – mówi Michał Wójcik, wiceminister sprawiedliwości.
Jak przekonują inspektorzy, żeby wykryć nielegalny obrót odpadami, trzeba się też przyjrzeć legalnej działalności frm.
– Będzie lepszy nadzór nad przedsiębiorstwami zajmującymi się gospodarką odpadami, bo niestety działalność przestępcza zawsze jakoś łączyła się z legalnymi działaniami w gospodarce odpadami – mówi Agata Bucko-Serfin, WIOŚ w Katowicach.
Obecnie prokuratura w całym kraju prowadzi około tysiąca spraw związanych z nielegalnym obrotem odpadami.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Bartosz Bednarczuk
