reklama
Kategorie

Nierówna walka z rakiem. Sprawdziliśmy, jak działa pakiet onkologiczny

Kiedy walczy się o życie, trudno myśleć o czymś przyjemnym. Choć lekarze starają się jak mogą. – Pierwsza kroplówka trwa trzy godziny, druga godzinę. To są cztery godziny siedzenia, to jednak ta muzyka to jest taka spokojna, rozluźniająca, uspokajająca i wpływa to pozytywne na pacjenta – mówi Elżbieta Kamińska, pacjentka onkologii w Katowicach. Pozytywnie na sytuację osób, które jak Elżbieta Kamińska chorują na raka, miał wpłynąć przede wszystkim znacznie szybszy niż dotychczas dostęp do specjalistów. Tak zwany pakiet onkologiczny. Po miesiącu od jego wprowadzenia wyniki nie są jednak zadowalające. – Dla nas pakiet onkologiczny kojarzy się w tej chwili z większym poziomem stresu. Nie tylko mówię tutaj o lekarzach, którzy często tak naprawdę nie mają do końca wiedzy czy robią wszystko tak jak NFZ by tego oczekiwał, natomiast pacjentów, którzy spotykają się z różnymi rodzajami informacji – podkreśla dr Agnieszka Boratyn-Nowicka, onkolog kliniczny, Uniwersyteckie Centrum Okulistyki i Onkologii.

 

Ta podstawowa informacja wydaje się dość czytelna, ale instrukcji potrzebują nie tylko pacjenci. Dla lekarzy ta nowa dla nich sytuacja tworzy wiele wątpliwości. Dziś rozwiać je można było we wszystkich oddziałach Narodowego Funduszu Zdrowia. – To są pytania na temat rozliczeń, w którym momencie zakładać kartę i jak rozliczać pacjenta przed założeniem karty. Domyślamy się, że na starych zasadach, ale potrzebujemy potwierdzenia – stwierdza Teresa Strokosz, Szpital Miejski w Siemianowicach Śląskich. Na razie potwierdziły się najgorsze obawy tych lekarzy, którzy byli przeciwko wprowadzaniu pakietu w szpitalach. W przypadku wielu placówek to wciąż jedynie fikcja i martwe przepisy. Wprawdzie w ciągu pierwszego miesiąca w woj. śląskim wydane zostały 5224 Karty Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego, to lekarze i tak twierdzą, że nie mają wystarczającej medycznej wiedzy. – Objawy, które utrzymują się powyżej trzech tygodni powinny budzić niepokój zarówno chrypka, jak i powiększenie węzłów chłonnych, bóle utrzymujące się dłużej. Takie rzeczy powinny zwrócić uwagę nie tylko pacjenta, ale również lekarza pierwszego kontaktu – wyjaśnia dr Magdalena Jarosz, specjalista radioterapii onkologicznej.

reklama

 

A to właśnie lekarz pierwszego kontaktu powinien jak najszybciej rozpoznać nowotwór. Tyle, że objawy łatwo pomylić. Pomyłka w diagnozie może być jednak dość kosztowna. Jeśli na 15 wskazań dotyczących nowotworu, żadne się nie potwierdzi, lekarz straci możliwość wydawania kart. A jeśli mimo to będzie kierował pacjentów na specjalistyczne badania, a oni nie będą mieli raka, może zapłacić karę finansową. Z drugiej strony nie wysłanie na badania grozi tym, że na pełne wyleczenie będzie już za późno.

reklama

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button