Rynek w Chorzowie jak nowy. A w zasadzie zupełnie nowy, bo z szaro-burego placu pod estakadą nic już nie zostało. Jest teraz jasno, zielono i przejrzyście. A otwarcie nowego rynku zbliża się w Chorzowie wielkimi krokami.
Skóra, fura i „foto-komóra” czyli nowe wozy śląskiej policji w TOP 5 SILESIA FLESZ!
Na płycie rynku wymieniona została nawierzchnia, a przed urzędem pojawiła się górka z zielonym skwerem. W przeszklonych pawilonach będą lokale usługowo-gastronomiczne. Przewidziano też miejsca do odpoczynku i fontannę.
Posadzono kilkadziesiąt drzew i kilka tysięcy krzewów. Będą też stanowiska wydziału komunikacji Urzędu Miasta, gdzie będzie można na przykład zarejestrować samochód. Już w piątek, 28 czerwca oficjalne otwarcie chorzowskiego rynku.
-Tu się zmieniło wszystko. Tu jeszcze niedawno był bardzo brzydki plac pod estakadą, gdzie stawały tramwaje, gdzie właściwie nie było po co iść. W tej chwili kończymy już ostatnie prace na nowym rynku, na rynku bardzo przyjaznym, z dużą ilością zieleni. Na rynku gdzie oswoiliśmy estakadę i pod estakadą będzie działo się życie. Będzie to miejsce gdzie zapraszamy chorzowian i nie tylko chorzowian do wypicia kawy i nie tylko kawy. Będzie tutaj wiele atrakcji. Mam nadzieję, że chorzowski rynek, który ma przecież swoją tradycję wróci do tej funkcji rynku, czyli miejsca gdzie się spotykali ludzie – mówi Marcin Michalik, wiceprezydent Chorzowa.
Ostatni etap przebudowy płyty rynku trwał 2 lata i kosztował 25 milionów złotych. Miasto planuje organizować tu regularnie koncerty i spektakle w plenerze.
autor: Radosław Nosal
