reklama
SportWiadomość dnia

99 minut? Brazylia potrzebowała dodatkowego czasu, żeby odesłać Kostarykę do domu!

reklama

Ten mecz można było rozegrać w 7 minut! Bo 90 minut absolutnej dominacji Brazylii i oblężenia pola karnego Kostaryki nie dawało nic. Aż sędzia doliczył kilka minut i worek z bramkami tak długo dla Canarinhos zawiązany – rozpruł się, jakby ktoś pozszywał pajęczyną! Brazylia Kostaryka 2-0! Kostarykański sen o mundialu dobiega końca – zostaje im już tylko mecz nr 3. o honor, a Brazylia z 4 punktami na koncie obejmuje prowadzenie w tabeli, ale 100-procentowo pewna swego też być jeszcze nie może.

Pierwszą ciekawą akcję przeprowadziła Reprezentacja Kostaryki! W 13. minucie Borges uderzył po ziemi, chybił minimalnie.

Kolejne 13 minut dominacji Brazyli i gooooool! A nie, sorki – bez gola 😉 Sędzie odgwizdał spalony. Gabriel Jesus kłóci się z arbitrem ale na niewiele się to zdaje.

Podobnie jak chwilę później kiwka Neymara w stronę pola karnego. Keylor Navas wie jednak, jak takim sytuacjom zaradzić i jest na tyle szybki, że akcja kończy się bez gola dla Brazylii. Tak bardzo upragnionego, bo na razie oblężenie bramki Kostaryki przypomina oblężenie Częstochowy – wszyscy strzelają, a Kmicic wąsa podkręca.

Jest już 41 minuta i mimo, iż Brazylia robi co może, żeby gola zdobyć, a Kostaryka – żeby nie stracić, to liczba strzałów na bramkę taka sama jak goli, czyli 0-0.

Marcelo! Strzał w 41 minucie na bramkę z 20 metrów! Keylor Navas na razie bohaterem narodowym Kostaryki.
43 minuta i znowu Navas! Podanie Fagnera przejęte i znowy goalkiper Kostarykańczyków na posterunku.

Koniec pierwszej połowy – Brazylia ma już ewidentnie dość pikniku w polu karnym Kostaryki i Kostaryka ma już też dość gości, którzy się im w polu karnym zasiedzieli. W drugiej połowie może zrobią re-wizytę?

Druga połowa i chyba ktoś wziął kalkę z szatni. Znowu to samo. Kostarykański mur obronny z wieżą oblężniczą o nazwie Keylor Navas. Juz widzimy oczami wyobraźni te pomniku ku jego czci i chwale.

58 minuta i Philippe Coutinho marnuje szansę zmiany wyniku! Obsłużony pięknym podaniem w polu karnym strzela bez namysłu. I przy okazji bez precyzji. A nie, przepraszamy – precyzja może i była ale co można zrobiźć samą precyzją przy Keylorze Navasie 😉

58 minuta i Philippe Coutinho marnuje szansę zmiany wyniku! Obsłużony pięknym podaniem w polu karnym strzela bez namysłu. I przy okazji bez precyzji. A nie, przepraszamy – precyzja może i była ale co można zrobiźć samą precyzją przy Keylorze Navasie 😉
Wiemy już jedno na pewno. Paulinho wyniku gry nie zmieni – bo z poza pola gry bramki się nie liczą 😉 Schodzi, a zastępuje go na murawie Roberto Firmino.

Naymar zachwyca dzisiaj chyba tylko fryzjerów. Bo fryzurka niczego sobie. Ale gra – już gorzej. 72. minuta – mocny strzał tuż przy słupku, tylko chyba chodziło o to, żeby piłka minęła go po wewnętrznej. Albo inaczej gole na mundialu zaliczają?
78. minuta i karny!!!! Nie? Nie ma karnego! Co za mecz! Jest gol, nie ma gola, jest karny – nie ma karnego. Sędzia który najpierw pokazał wapno za faul (pociąganie za koszulkę) przez Geancarlo Gonzaleza teraz zmienia decyzję. Skorzystał z VAR i i stwierdził, że jednak złamania przepisów w polu karnym nie było. Więc elwra też nie będzie.

89. minuta i zaczynamy zakrzywiać czasoprzestrzeń! Sędzia pokazuje 6 dodatkowych minut – które wkrótce zamienią się w 9! Efekt?

91. minuta i koniec złudzeń Kostaryki. Philippe Coutinho strzela bramkę! A raczej wbiega prawie z piłką do siatki Kostaryki. Prostopadłe podanie od Jesusa zamienił na gola niemal wpychając futbolówkę do bramki. 1-0 dla Brazyli, a w Kostaryce wstrzymują zbiórki na budowę pomników Navasa.

97. minuta (97-ma? 90 plus sześć doliczonych… dobra, potem porachujemy) Odszczekujemy heheszki pod adresem Neymara. 2-0 dla Brazyli! Costa wrzuca piłkę w pole karne, a Neymar robi to, co w tej sytuacji zrobić musiał – najprościej zdobyty gol mudialu staje się jego udziałem. Umieszcza piłkę w pustej siatce.

99. minuta – sędzia kończy mecz, w którym do 90 minut dodał 6 dodatkowych 😉 Canarinhos wygrywają, chociaż przekonującą wygraną tego meczu nazwać nie można. Jeśli to jeden z faworytów do zdobycia Mistrzostwa Świata, to mamy nadzieję, że wszystkie „knyfy” i „tricki” na triumf trzymają na fazę pucharową!

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button