Od czterech meczów są niepokonani. Jak pójdzie w piątym? Piast Gliwice – Zagłębie Lubin już o 15.00
Już o 15.00, w niedzielę 6 grudnia Piast Gliwice zmierzy się na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin. Mecz 12. kolejki PKO Ekstraklasy może dla odbudowującego się Piasta być 5. meczem bez porażki. Pytanie, czy Zagłębie im na to pozwoli.
Gwiazda Szeryfa – serialowa nowość tylko w Telewizji TVS!
Piast powoli, aczkolwiek systematycznie odbudowuje punktową degrengoladę z początku sezonu. W 4 meczach zainkasował 8 punktów. Kolejne podopieczni Waldemara Fornalika chcą zainkasować już za chwilę. Na Okrzei 20 przyjechało Zagłębie Lubin. Zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami sanitarnymi, mecze piłkarskie odbywają się bez udziału kibiców.
Niedzielny mecz będzie 21. starciem pomiędzy Piastem a Zagłębiem w najwyższej klasie rozgrywkowej. Bilans bezpośrednich spotkań przemawia na korzyść Niebiesko-Czerwonych, którzy zapisali na swoim koncie dziewięć zwycięstw, sześć remisów oraz pięć porażek. Bilans bramkowy w tych meczach wynosi 30-21 na korzyść Piasta. Co ciekawe, Piast nie przegrał siedmiu ostatnich meczów z Zagłębiem Lubin.
Ostatnie spotkanie pomiędzy Piastem a Zagłębiem zostało rozegrane 9 lutego tego roku. Lepsi okazali się gliwiczanie, którzy wygrali na własnym boisku 2-0 po bramkach Jorge Felixa i Jakuba Czerwińskiego. Zagłębie od trzech spotkań nie jest w stanie strzelić Piastowi gola.
W obecnym sezonie Niebiesko-Czerwoni zanotowali dwa zwycięstwa, trzy remisy oraz sześć porażek, co daje łącznie dziewięć punktów i czternastą lokatę w tabeli. Zagłębie radzi sobie od początku sezonu bardzo dobrze. Podopieczni Martina Seveli wygrali pięć spotkań oraz zanotowali po trzy remisy i porażki. Aktualnie z osiemnastoma punktami zajmują czwarte miejsce w PKO Ekstraklasie.
Miedziowi potrafią swoich rywali dosłownie zabiegać. Drużyna Zagłębia Lubin jest druga w klasyfikacji pokonywanego dystansu przez piłkarzy w meczu. Zawodnikiem, który pokonał największy dystans podczas meczu w obecnym sezonie jest Jewgienij Baszkirow. Piłkarze Zagłębia w dotychczasowym sezonie strzelali minimum jednego gola w każdym meczu. Piast też chce dzisiaj strzelić – przynajmniej jednego więcej od rywali.
– Zagłębie to mocny zespół, który zajmuje wysokie miejsce w ligowej tabeli i który potrafi grać w piłkę, nie kalkuluje i gra w sposób otwarty – przyznał trener Waldemar Fornalik przed spotkaniem 12. kolejki PKO Ekstraklasy, w którym Piast Gliwice zmierzy się z Zagłębiem Lubin.
Piast ma za sobą pięć kolejnych meczów bez porażki. Czy to oznacza, że zespół jest już na ”właściwych torach”?
– Wyniki pokazują, że drużyna dobrze funkcjonuje w ostatnim czasie. Zespół punktuje i awansował do kolejnej fazy Pucharu Polski. Dlatego to wszystko właśnie o tym świadczy.
Czy mecz Pucharu Polski ze Stalą był dla piłkarzy również elementem walki o miejsce w wyjściowym składzie ligowym Piasta?
– Każdy mecz jest elementem rywalizacji. To nie jest tak, że miejsce w składzie jest dane raz na zawsze. W każdym treningu i meczu zawodnik powinien pokazywać swoją przydatność oraz potwierdzać swoje walory. Na pewno mecz ze Stalą był bardzo istotny dla piłkarzy, którzy nie mieli do tej pory aż tak dużych możliwości grania. Trzeba powiedzieć, że ci zawodnicy nie zawiedli. Poszło kilka sygnałów w stronę sztabu trenerskiego, żadnego z nich nie lekceważymy. Poddajemy wszystko analizie – każdy mecz, zagranie czy interwencję.
Jak trener ocenia Zagłębie w tym sezonie?
– Zagłębie to mocny zespół, który zajmuje wysokie miejsce w ligowej tabeli i który potrafi grać w piłkę, nie kalkuluje i gra w sposób otwarty. Nie jest to taka gra na przeczekanie, tylko chce brać sprawy w swoje ręce.
Miał pan okazję trenować Sasę Zivca. Jak trener wspomina współpracę z tym zawodnikiem i jak ocenie trener jego dyspozycję w Zagłębiu?
– Jest zawodnikiem o wysokich umiejętnościach. Można powiedzieć, że dzięki wielu meczom, które Sasa grał w swoim ostatnim sezonie w Piaście Gliwice, zespół uratował Ekstraklasę. Zdobywał bardzo ważne bramki i dobrze wspominam tę współpracę.
Na zakończenie, jak wygląda sytuacja kadrowa zespołu przed niedzielnym spotkaniem?
– Jest kilku zawodników, których występ stoi pod znakiem zapytania, ale nie chcę ich wymieniać z imienia i nazwiska. W przeddzień meczu powinno być wszystko jasne, ponieważ są to drobne urazy, ale jednak mogące mieć wpływ na możliwość gry.
red: W.Żegolewski źródło: biuro prasowe GKS Piast Gliwice
Przychodnia pocovidowa powstaje w woj.śląskim! To pierwsza taka placówka w regionie
Związkowcy nie chcą niedzieli handlowej 6 grudnia. Wystosowali apel do prezydenta