reklama
Kategorie

Odnalazła córkę po ponad 20 latach i chce wyjść dla niej z bezdomności! Wzruszająca historia pani Jolanty z Sosnowca!

List od córki: Chcę, byś wiedziała, że myślałam o Tobie codziennie i że nigdy Cię nie nienawidziłam… wręcz przeciwnie. Mówią, że "jesteśmy wyborami, których dokonujemy" – to prawda, a Ty byłaś bardzo odważną kobietą, gdyż znalazłaś w sobie siłę, by pozwolić odejść swoim dzieciom w nadziei, że znajdziemy lepsze jutro. To pierwsza od 20 lat informacja od jej córki. Wcześniej nie miała z nią kontaktu. Straciła dzieci, gdy te miały zaledwie kilka lat, a sama miała wtedy poważny problem z alkoholem. -Ja bym ją chciała przytulić, pogłaskać po główce, chociaż ma już 30 lat, ale to jest moje dziecko – mówi Jolanta Świerk, bezdomna. Dziś obie chcą spojrzeć sobie w oczy. Barierą jest jednak język, bo córka pani Jolanty na stałe mieszka we Włoszech i nie mówi po polsku. Ta wiadomość była jednak dla niej impulsem do tego, by wyjść z bezdomności. – Szukałam dzieci, ale ponieważ dzieci były do pełnej adopcji nie uzyskałam informacji nigdzie, ale tak wie pani co, tak sobie pomyślałam, że córka i tak mnie będzie szukała – dodaje Jolanta Świerk, bezdomna.

 

 

reklama

 

I tak się stało. Córka pani Jolanty razem z bratem jeszcze w kraju trafiła do domu dziecka. Dzieci miały wtedy 8 i 3 lata. Ostatecznie zostały adoptowane przez rodzinę z Włoch. Ich matka trafiła na ulicę. Dorota przez kilkanaście lat żyła w przeświadczeniu, że jej matka nie żyje. Rodzice adopcyjni mówili o jej śmierci. Ale córka pani Jolanty nie dała za wygraną. -Chciała po prostu się dowiedzieć, gdzie mama jest pochowana. Ja udałam się do urzędu miasta w Sosnowcu, gdzie miałam pełnomocnictwo p. Doroty, córki p. Joli, i tam się okazało, że taka osoba nie widnieje jako osoba nieżyjąca czyli żyje – mówi Aneta Serafińska, Stowarzyszenie "Przyjazny Sosnowiec". To Pani Aneta przez internet nawiązała z nią kontakt. Dziś chce pomóc Pani Jolancie wyjść w życiu na prostą. -Taki człowiek bezdomny nie wie jakie ma aparaty, czym może się posługiwać, jak może po prostu tą pomoc dla siebie uzyskać – dodaje Aneta Serafińska, Stowarzyszenie "Przyjazny Sosnowiec". Pani Jolanta i owszem jest stałym podopiecznym sosnowieckiego MOPS, ale nigdy nie korzystała z proponowanej jej przez ośrodek noclegowni. -Pani Jola wczoraj się zgłosiła do pracownika socjalnego. Oczywiście działania ku temu, żeby pomóc pani Joli są natychmiast podejmowane – wyjaśnia Magdalena Olszar, MOPS w Sosnowcu.

 

 

 

Wcześniej przeszkodą do udzielenia takiej pomocy był alkohol i niedostosowanie się do wymagań ośrodka. -Jeśli są w stanie zaprzestać spożywania alkoholu to jest to już bardzo duży krok do tego, żeby uzyskać pomocny krok do tego, żeby wyjść z bezdomności – mówi Magdalena Olszar, MOPS w Sosnowcu. Pierwszą przeszkodę, kilka miesięcy temu przestała pić, walczy z nałogiem. Ale i tak by tu trafić musi uzbroić się w cierpliwość. -Nie zawsze udaje się przyjąć daną osobę. Czasami jest tak, że osoby muszą niestety czekać na swoją kolej. To nie jest tak, że my od razu tą osobę przyjmujemy z uwagi na to, że ośrodek dysponuje 80 miejscami – mówi Przemysław Jasiński, Ośrodek Opiekuńczy dla Bezdomnych w Sosnowcu. Z czego tylko jedna trzecia przeznaczona jest dla kobiet. W ośrodku powstała już lista oczekujących na przyjęcie. Muszą spełnić warunki formalne i na nowo budować swoją tożsamość. Zaczynają prozaicznie od wyrobienia dowodu osobistego, wybrania lekarza rodzinnego i znalezienia pracy. -Nawet nie miałam myśli, że tu się znajdę. Nawet nie wiedziałam, że istnieją takie ośrodki – mówi Jolanta Świerk, bezdomna.

 

 

Pani Romana Buczek po 4 latach walki z bezdomnością lada dzień odbierze swoje własne mieszkanie. -Jak kto chce, jak się postanowi i się chce to znajdzie człowiek pracę gdzie bądź, jak się chce, bo dużo od człowieka zależy – podkreśla Romana Buczek, podopieczna ośrodka Opiekuńczego dla Bezdomnych. Pani Jolanta też postanowiła zmienić na lepsze swoje dotychczasowe życie. Robi to dla córki, ale przede wszystkim dla siebie. <.>

 

 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button