Ostatni górnik z KWK Zofiówka odnaleziony. To była najtrudniejsza akcja w historii kopalni [WIDEO]
Powoli kończy się akcja ratownicza w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu Zdroju. Po północy w środę, 16 maja ratownicy znaleźli trzeciego z poszukiwanych od soboty 5 maja górników.
W sumie w wyniku wstrząsu o sile blisko 4 stopni w skali Richtera pod ziemią uwięzionych zostało 7 górników, 5 z nich zginęło. Premier Mateusz Morawiecki zdecydował o specjalnej pomocy dla ich rodzin. -Po wizycie na miejscu premiera w sobotę, podjęto decyzję po informacji, że dwaj górnicy już nie żyją, bo to właściwie z następnego dnia informacja, premier podjął decyzję, że obejmie rodziny rentą specjalną wtedy dwóch, dziś ogłosił, że pozostałych – zapewnia Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii.
Wsparcie medyczne, psychologiczne i finansowe zaoferowała też Jastrzębska Spółka Węglowa. -Solidaryzujemy się ze wszystkimi rodzinami, jesteśmy z wami. Nie ma słów, jakie są w stanie przekazać ten ból, smutek, cierpienie. Nie zostawimy was, jesteście z nami – mówi Daniel Ozon, prezes JSW.
W 11- dniowej akcji ratowniczej wzięło udział ponad 2,5 tysiąca ludzi. -Tego nie da się tak naprawdę opisać słowami. Trzeba by tam zjechać i zobaczyć w jakich warunkach ci ludzie z narażeniem życia i własnego zdrowia idą po swoich kolegów – mówi Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski. Mimo wydobycia na powierzchnię wszystkich ciał, akcja trwa nadal. W korytarzach dalej unosi się metan, a jego stężenie może jeszcze wzrosnąć.
Zadaniem ratowników będzie teraz zabezpieczenie reszty kopalni. -W obecnej chwili ratownicy wytransportowują specjalistyczny sprzęt. Potrwa to jedną zmianę i następnie przystąpimy do zamykania rejonu poprzez zabudowę dwóch tam bezpieczeństwa – mówi Tomasz Śledź, z-ca prezesa ds. technicznych JSW. Te działania potrwają do niedzieli. (Martyna Mikołajczyk)