reklama
Silesia Flesz najnowsze informacje

Oświadczył, że jest królem lotniska. A tak wyglądał jego dowód FOTO

reklama

Nietypowa sytuacja, z którą musieli się zmierzyć funkcjonariusze Straży Granicznej miała miejsce na lotnisku w Balicach.

 

 

„Król lotniska” objawił się w poniedziałek, 17 października i ten dzień funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej zapamiętają na długo.

reklama

Tuż przed godziną 15:00 do odprawy paszportowej zgłosił się pasażer lotu do Shannon (Irlandia), który wylegitymował się polskim dowodem osobistym, oryginalnym i wydanym przez właściwy organ. Podróżny nie był również poszukiwany. 

To nie wystarczyło jednak, by zezwolić mężczyźnie na przekroczenie granicy. I bynajmniej, nie chodziło tu jedynie o aroganckie oświadczenie mężczyzny, że jest „królem lotniska”, lecz o okazany przez niego dokument tożsamości.

Zarówno na awersie, jak i rewersie dowodu osobistego znalazły się wydrapane ostrym narzędziem napisy i obsceniczne rysunki. Interwencja w strukturę dokumentu spowodowała nieodwracalne zniszczenie jednego z jego ważnych zabezpieczeń. „Twórczość” Polaka sprawiła, że posiadany przez niego dokument przestał odpowiadać obowiązującym wzorom, jak też uprawniać do przekroczenia granicy. Dowód osobisty tym samym stał się bezużyteczny. 

fot.Karpacki Oddział Straży Granicznej
fot.Karpacki Oddział Straży Granicznej

W związku z tym, że „króla lotniska” nie obowiązywały specjalne przywileje i nie posiadał innego dokumentu podroży, nie zezwolono mu na wyjazd z Polski.

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button