reklama
Wiadomość dnia

Patent na mrozy? Strażnik miejski! Straż miejska odpala na Śląsku samochody! [WIDEO]

reklama

Już nie trzeba sąsiada z kablami – chociaż i ten się bardzo w siarczyste mrozy przydaje. W kilku śląskich miastach – między innymi w Rudzie Śląskiej i Piekarach Śląskich, w sukurs kierowcom, którym rano auta nie odpaliły na mrozie – przychodzi Straż Miejska. Dzwonimy, strażnicy przyjeżdżają i pomagają uruchomić samochód. Fajne rozwiązanie? Kierowcy, którzy już skorzystali, nie mogą się nachwalić, chociaż są i tacy, którzy postanowili „przegiąć”.

 

 

Kto biegał na golasa krzycząc SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU? I kto strzela do dzików jak do tarczy? Zobaczcie nowe TOP 5 SILESIA FLESZ!


-Miałem problemy może nie tyle co z odpaleniem samochodu, co z tym żeby dostać się do środka. Z tym miałem największy problem ponieważ zamarzły zamki, uszczelki się poprzyklejały – mówi Bartosz Siadul, kierowca z Rudy Śląskiej.

reklama

Tym, którzy rano odpalić nie potrafili z odsieczą przybywali oni. W Rudzie Śląskiej czy Piekarach Śląskich kierowcy, którym akumulator w mroźny poranek odmówił posłuszeństwa mogli liczyć na pomoc strażników miejskich.

SILESIA FLESZ NAJNOWSZE VIDEO

-W ostatnich dniach mamy taki atak mrozów i odnotowujemy codziennie kilka, kilkanaście zgłoszeń odnośnie pomocy przy odpalenia samochodu (…) dzisiaj było około pięciu zgłoszeń odnośnie odpalenia samochodu. Przyjeżdżamy, podnosimy maskę samochodu, pokrywę silnika, podłączamy urządzenie i samochód w zasadzie od razu odpala – mówi Krzysztof Piekarz, Komendant Straży Miejskiej w Piekarach Śląskich.

 

W Rudzie Śląskiej czy Piekarach Śląskich kierowcy, którym akumulator w mroźny poranek odmówił posłuszeństwa mogli liczyć na pomoc strażników miejskich
W Rudzie Śląskiej czy Piekarach Śląskich kierowcy, którym akumulator w mroźny poranek odmówił posłuszeństwa mogli liczyć na pomoc strażników miejskich

Na taką interwencję trzeba czekać od kilku minut nawet do kilku godzin – czas reakcji uzależniony jest od tego, jak dużo pilnych interwencji do przeprowadzenia mają strażnicy. Usługa jest bezpłatna, przez co niektórym zdarza się jej nadużywać.

-Jedna pani zamawiała sobie taką usługę dnia następnego na szóstą rano, bo spieszyła się do pracy. Dyżurny jej wytłumaczył, że my takich usług nie świadczymy, jest to bezpłatne działanie na rzecz mieszkańców miasta, w przypadku wolnych przebiegów gdy strażnicy nie podejmują żadnych interwencji – mówi Marek Partuś, Komendant Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej.

I chociaż stanowi to doraźną pomoc, to finalnie nie zwolni nas od wymiany słabego akumulatora. Bo chociaż mandatu nie dostaniemy, to możemy zostać na lodzie…

(Sandra Hajduk)

w sukurs kierowcom, którym rano auta nie odpaliły na mrozie - przychodzi Straż Miejska. Dzwonimy, strażnicy przyjeżdżają i pomagają uruchomić samochód
w sukurs kierowcom, którym rano auta nie odpaliły na mrozie – przychodzi Straż Miejska. Dzwonimy, strażnicy przyjeżdżają i pomagają uruchomić samochód

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button