Paulo Sousa podał SKŁAD POLSKI na mecz ze Słowacją! [SKŁAD KADRY]
Zaskoczeni? Wielu komentatorów i ekspertów od piłki nożnej tak! Trener Paulo Sousa trochę namieszał w składzie reprezentacji. Podał właśnie skład na mecz Polska – Słowacja, który już o 18.00 w Petersburgu. Polacy tym meczem rozpoczynają Euro 2020.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
SZCZĘSNY – BERESZYŃSKI – GLIK – BEDNAREK – RYBUS – LINETTY – KRYCHOWIAK – KLICH – JÓŹWIAK – LEWANDOWSKI ZIELIŃSKI
To wyjściowa jedenastka Polski na mecz ze Słowacją jaki już za kilkadziesiąt minut na Euro 2020 rozpocznie się w Petersburgu. Największe zaskoczenie? Z pewnością fakt, że Biało-Czerwoni zagrają m.in. z Karolem Linettym w podstawowym składzie! W składzie jest Bednarek, który miał co prawda niedawno kłopoty ze zdrowiem, ale jest już w pełni sił.
Już od dawna wiadomo o braku w kadrze Krzysztofa Piątka i Arkadiusza Milika. Jak mówi trener Sousa – to ogromne wyrwy w kadrze, jednak nie takie, których nie można załatać
-Główna idea naszego modelu gry nie jest uzależniona od zawodników, choć oczywiście ich jakość jest ważna. Piątek i Milik są na wysokim poziomie, w porównaniu do innych reprezentacji z nimi mamy jeden z najlepszych ataków w Europie. Karol i Kuba jednak strzelali gole, musimy więc w nich wierzyć. Jak powiedziałem, w pierwszych tygodniach pracowaliśmy nad podstawami, a w ostatnich dniach skupiliśmy się na strategii przeciwko Słowacji – mówi trener reprezentacji Polski.
Cel polskiej kadry tak przed meczem ze Słowacją jak i przed samym Euro 2020 jest jasny:
-Jednym z naszych celów jest wyjście z grupy, dlatego ten pierwszy mecz będzie tak ważny dla każdej ze stron. Siłą Słowacji jest kolektyw, siła w pojedynkach, koncentracja i intensywność gry. Wiedzą, co trzeba zrobić, by wygrać. Radzą sobie bardzo dobrze z kontrami oraz stałymi fragmentami. Mają dużo doświadczenia, zawodników z wieloma występami w reprezentacji. By pokonać ich musimy utrzymać ten sam poziom koncentracji, zdecydowania, organizacji w każdym momencie spotkania – podkreśla Paulo Sousa.
Na te finały mistrzostw Europy wszyscy czekaliśmy z wielkim utęsknieniem. Z powodu pandemii turniej został przełożony o rok, a COVID-19 wywrócił do góry nogami cały świat, także ten futbolowy. Teraz wszystko powoli wraca do normy, a reprezentacja Polski, co dla nas szczególnie ważne – ze wsparciem kibiców z trybun – zagra w finałach najlepszych drużyn Starego Kontynentu.
-W ponad stuletniej historii Polskiego Związku Piłki Nożnej po raz pierwszy zdarza się, że wystąpimy na trzecim wielkim turnieju międzynarodowym z rzędu, po EURO 2016 i mistrzostwach świata w Rosji 2018. Jest mi niezmiernie miło, że dzieje się to za moich czasów jako prezesa PZPN. To powód do radości, ale i jeszcze większa odpowiedzialność. Mamy spory bagaż doświadczeń, z którego chcemy skorzystać – mówi prezes PZPN, Zbigniew Boniek.
-Jako Polski Związek Piłki Nożnej zrobiliśmy wszystko, aby zapewnić drużynie narodowej jak najlepsze warunki do optymalnego przygotowania się do mistrzostw, mimo że perturbacji było sporo. Musieliśmy chociażby w ostatniej chwili zrezygnować z oficjalnej bazy na turniej w Dublinie i zdecydowaliśmy się na Sopot. Szybko dopięliśmy szczegóły, by nasza drużyna miała wszystko to, czego potrzebuje – dodaje „Zibi”.
Początek meczu Polska – Słowacja na Euro 2020 o 18.00
autor: Wojciech Żegolewski źródło: Łączy Nas Piłka
Euro 2020: W poniedziałek pierwszy mecz biało-czerwonych. Nasi zagrają ze Słowacją
Polska gra ze Słowacją. Komu większe szanse dają bukmacherzy?
Łagodzenie obostrzeń na wakacje. Co się zmieni od 26 czerwca?