Personel DPS’u zamknął się z podopiecznymi na dwa tygodnie. Żeby chronić zdrowie
Nie z powodu kwarantanny, czy stwierdzenia przypadku koronawirusa, a z własnej woli. Personel Miejskiego Domu Pomocy Społecznej w Żorach zdecydował, że zamknie się razem ze swoimi podopiecznymi w placówce na dwa tygodnie. Razem z nimi dyrektor DPS Marzena Dziedzic.
Kryminalne seriale w TVS! Zobaczcie „Prawo i porządek” oraz „Napisała: Morderstwo”
Teraz Miejski Dom Pomocy Społecznej pracuje w trybie zamkniętym, co oznacza, że nikt nie wchodzi, ani nie wychodzi z tej placówki. Pracownicy przebywają tam przez dwa tygodnie, po czym wchodzi kolejna zmiana, tak by rozpocząć następny – już tygodniowy dyżur. Przed wejściem wszyscy pracownicy są poddawani testom na obecność koronawirusa, by minimalizować ryzyko.
– Pracownicy zdecydowali się na taki tryb pracy, po to by chronić naszych mieszkańców, którzy wymagają stałej opieki, bo są osobami niesamodzielnymi i przewlekle chorymi. Zdecydowali się zamieszkać z podopiecznymi, bo zdają sobie sprawę, jak niebezpieczne w skutkach byłoby zarażenie wirusem, a ich los nie jest im obojętny – mówi Marzena Dziedzic, dyrektor MDPS w Żorach. – Nie jest to łatwa praca, jednak nasi pracownicy są pełni empatii i zaangażowania – naprawdę niezwykli. Nikogo nie musiałam prosić ani namawiać. Jestem bardzo dumna z moich pracowników i cieszę się, że mogę z nimi pracować. Jestem bardzo wdzięczna za ich postawę – dodaje.
W wyjątkowym trybie pracują nie tylko opiekunowie medyczni. Warto wspomnieć także o pracownikach kuchni, którzy choć nie mają kontaktu z mieszkańcami MDPS, to także zamknęli się na dłuższy czas w placówce – pracują po 12 godzin dziennie przez dwa tygodnie, a po tym czasie wchodzi druga zmiana. Wszystko po to, by zminimalizować częstotliwość zmian, a tym samym ryzyko zakażenia.
Obecnie w Miejskim Domu Pomocy Społecznej przebywa 25 podopiecznych, a na terenie placówki nie odnotowano jeszcze żadnego przypadku koronawirusa.
Źródło i foto: UM w Żorach
Katowice: Transport od Dominiki Kulczyk dotarł! Tony sprzętu trafi do szpitali! [WIDEO]
Sondaż Kantar: Zaskakujący wynik Andrzeja Dudy! [WYBORY 2020]
Poczta Polska żąda od miast danych mieszkańców! Prezydenci: Nic nie wyślemy! [WIDEO]
Pracownicy DPS też mają swoje rodziny i to nie jest humanitarne. Chronicie mieszkańców, ale czyim kosztem? Nie potraficie pomóc inaczej tylko zamykając pracowników na dwa tygodnie, a praca w DPS nie polega na głaskaniu starszych ludzi, to jest ciężka praca. A bierzecie odpowiedzialność jak się stanie coś pracownikom? To jest karygodne. Kto to wytrzyma i ile? Robicie obozy pracy!!!! Wstyd.