Duża prędkość plus śliska droga to już złe połączenie, a jeśli dodać do tego jeszcze kierowcę z promilami – to już katastrofa murowana. I tak właśnie się stało w Mykanowie, gdzie na autostradzie A1 przewróciła się cysterna. Nie sama z siebie. Za kierownicą siedział kierowca – miał ponad promil.
Do wypadku doszło na 417. kilometrze autostrady A1. Ze wstępnym ustaleń wynika, że 43-letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego ciągnik siodłowy z naczepą przewrócił się na bok, blokując drogę w kierunku Łodzi. Usuwanie skutków tego wypadku trwało w piątek kilka godzin.
Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!
W miejscowości Mykanów na autostradzie A1. Kierujący zespołem pojazdów, 43-letni mieszkaniec województwie kujawsko-pomorskiego, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego utracił panowanie nad pojazdem i wpadł w poślizg. Cysterna, którą kierował, przewróciła się na bok, powodując wyciek przewożonej tzw. gęstwy drożdżowej, blokując pasy ruchu w kierunku Łodzi.
Kierujący z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Jak się okazało, był pijany. Badanie przeprowadzone przez mundurowych wykazało ponad 1,3 promila alkoholu w jego organizmie.
źródło: Śląska Policja red: W. Żegolewski
Naukowcy są nim przerażeni! Nowy wariant koronawirusa dotarł do Europy!
Rosja – Polska w barażach o Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2022
