reklama
Silesia Flesz najnowsze informacje

Piknik Fundacji Pomocy Dzieciom i Seniorom „Wioska Serca im. Jana Pawła II” [WIDEO]

 Na pikniku pojawił się również gość specjalny, ks. Jan Grzesica, z którego inicjatywy powstała fundacja

reklama

Ogień serca zapłonął, a właściwie płonie nieprzerwanie od ponad dekady. Fundacja Pomocy Dzieciom i Seniorom „Wioska Serca im. Jana Pawła II”, zgodnie z przesłaniem, które jej przyświeca, realizuje misję szerzenia dobra, miłości i troski o drugiego człowieka.

 

 Na pikniku pojawił się również gość specjalny, ks. Jan Grzesica, z którego inicjatywy powstała fundacja.

– Ja żyłem tą sprawą, żyłem. Jak dziś patrzę, że tyle zostało zrobione to się wydaje, że jednak jest dużo dobra na tym świecie jeszcze. I myślę, że to dobro, tutaj na naszym Śląsku, w naszych Katowicach to, że to wszystko będzie się rozwijało. Że ludzie zobaczą, że tyle zrobiono tutaj, no zrobiono tak, jak mogliśmy. I, że w takim razie można jeszcze tu coś dołożyć i wtedy coś tu urośnie, coś wielkiego – mówi ks. Jan Grzesica, prezes honorowy Fundacji Pomocy Dzieciom i Seniorom „Wioska Serca im. JPII”.

reklama

– Wszystkim, bez względu na kraj, z którego pochodzą pomagamy już dosyć długo. I małym dzieciom i dużym dzieciom i seniorom. Prowadzimy projekty dla osób niepełnosprawnych, niepełnosprawnych dzieci i niepełnosprawnych seniorów. W związku z tym, co się ostatnio wydarzyło postanowiliśmy przeznaczyć część naszych budynków na pomoc tym ludziom, którzy potrzebują tego miejsca czyli naszym uchodźcom z Ukrainy – mówi Adam Dzieża, prezes Fundacji Pomocy Dzieciom i Seniorom „Wioska Serca im. JP II”.

– Dobrze się czujemy wszystkie, wszyscy pomagają nam. Dają nam wszystko, naprawdę dobrze tutaj jest. Wszyscy wobec nas się dobrze zachowują, dobrze nam tu jest – mówi Alina, obywatelka Ukrainy.

– Przyszłam, żeby pomóc bo ja lubię pomagać. Integracja jest potrzebna, żeby poznać nowe osoby, żeby nie siedzieć w domu cały czas. Bo ja nie lubię siedzieć w domu, lubię się spotkać z nowymi osobami, komuś pomóc. Mam koleżankę też, która została mamą i pomagam jej przy dzieciach trochę też – mówi Beata, samodzielna niepełnosprawna podopieczna fundacji.

Pomaga dzieciom, seniorom, osobom niepełnosprawnym a od momentu wybuchu wojny za wschodnią granicą Polski, także uchodźcom wojennym z Ukrainy. I aby połączyć wszystkie serca, zorganizowała integracyjny piknik, w którym udział wzięli zarówno podopieczni, jak i osoby im asystujące.

autor: Fatima Orlińska / opracowanie: Bartosz Bednarczuk 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button