Pił piwo w trakcie jazdy. Policyjna interwencja na autostradzie A4
Jedzie Volkswagenem i pije piwo za kierownicą – policjanci, którzy dostali takie zgłoszenie, od razu ruszyli na autostradę A4, żeby to potwierdzić. I potwierdzili.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
Policjanci interweniowali na autostradzie A4, w rejonie MOP Cieszacin Wielki. Ze zgłoszenia wynikało, że kierujący volkswagenem w trakcie jazdy pije piwo. Mundurowi zatrzymali kierowcę pojazdu. Badanie alkomatem wykazało, że 30-letni obywatel Ukrainy, miał ponad 2 promile w organizmie.
Informację o kierującym, który w trakcie jazdy samochodem pije piwo, przekazał dyżurnemu jarosławskiej komendy kierowca, który jechał autostradą A4. Policjanci natychmiast udali się w kierunku Cieszacina Wielkiego (woj. podkarpackie), gdzie w rejonie 629 kilometra autostrady, zauważyli opisany pojazd. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli kierującego volkswagenem. Od mężczyzny czuć było alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że 30-letni obywatel Ukrainy ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Zatrzymano mu uprawnienia do kierowania pojazdami. 30-latek usłyszał już zarzuty. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów nawet do lat 15, a także wysoka grzywna.
Słowa uznania należą się zgłaszającemu, który wykazał się obywatelską postawą i powiadomił o swoich podejrzeniach policjantów. Jego odpowiednia reakcja pozwoliła wyeliminować z ruchu kierowcę, który był realnym zagrożeniem dla innych uczestników ruchu.
Rozrywka po lockdownie! Znowu można śmignąć rollercoasterem i pójść do kina!
Inwestycje, inwestycje i jeszcze raz inwestycje. Marszałek Chełstowski podsumowuje półmetek kadencji
Szpital tymczasowy w MCK w Katowicach idzie do likwidacji. Zostało już tylko 20 pacjentów
źr. Policja Podkarpacka