reklama
Mogą wlepiać mandaty i pouczać. Policjanci na stokach narciarskich w Beskidach muszą mieć oczy dokoła głowy, by zapewnić bezpieczeństwo narciarzom. Kary sypią się najczęściej za jazdę bez kasku, czy po spożyciu alkoholu.
ZOBACZ KONIECZNIE: Policja szuka nowych pracowników! [ILE MOŻE ZAROBIĆ POLICJANT – RAPORT]
reklama
Służbę policjanci na nartach pełnią w zimie na terenie kilkunastu stacji narciarskich, m.in. w Szczyrku, Korbielowie, Wiśle, Ustroniu i Międzybrodziu Żywieckim. W czasie ferii zimowych codziennie. Głównie jako wsparcie GOPR-owców.
Do patrolowania stoków przydzielonych zostało 42 policjantów z oddziałów prewencji w Katowicach i Bielsku-Białej oraz pododdziału antyterrorystycznego.
Więcej o nietypowych policyjnych patrolach w materiale filmowym.
