Policja szukała go przez dwa lata. Wpadł z narkotykami w Czeladzi
Po blisko dwóch latach poszukiwań w ręce stróżów prawa wpadł 26-letni mężczyzna ścigany na podstawie listu gończego wydanego przez Sąd Rejonowy w Dąbrowie Górniczej. Poszukiwany wpadł po interwencji policjantów w trakcie, której ujawnili oni przy mężczyźnie woreczek z marihuaną.
26-latek rozpoczął już „odsiadkę”. Najbliższe pół roku spędzi teraz za kratkami w związku z dokonanym w przeszłości przestępstwem. Pełniący na terenie Czeladzi służbę policjanci z katowickiego oddziału prewencji podjęli w miniony wtorek wieczorem interwencję wobec 26-letniego mężczyzny nie posiadającego stałego miejsca zamieszkania.
Zobacz także: Kierowca w Bytomiu miał ponad 3 promile
Stróże prawa w trakcie przeszukania bardzo szybko odnaleźli w kieszeni mężczyzny woreczek z zawartością charakterystycznego suszu roślinnego. Przeprowadzone przez technika kryminalistyki badanie potwierdziło przypuszczenia policjantów, że mają do czynienia z marihuaną. Narkotyki nie były jednak jedynym „problemem” 26-latka. Jak się okazało Sąd Rejonowy w Dąbrowie Górniczej wdał w 2016 roku list gończy za mężczyzną. Poszukiwany rozpoczął już półroczną „odsiadkę”. Dodatkowo za przestępstwo narkotykowe grozi mu jeszcze dodatkowo 3 lata więzienia.
Źródło i foto: KPP Będzin