Dramatyczne chwile w Sosnowcu i szybka reakcja policjantów. 7 stycznia 6-letnie dziecko dostało ataku padaczki w samochodzie. Szybko zareagowali policjanci z komisariatu przy ul. Piłsudskiego, którzy ułożyli chłopca w bezpiecznej pozycji i wezwali karetkę.
Do zdarzenia doszło 7 stycznia między godziną 17 a 18. – Zauważyłam w aucie, że u syna wystąpił atak padaczkowy. Z racji tego, że syn jest śmiertelnie chory (…) każda padaczka stwarza dla niego ogromne zagrożenie – pisze matka dziecka. Gdy o ataku padaczki dowiedzieli się policjanci, natychmiast zareagowali.
Kontrowersyjna nowelizacja ustawy „LEX Czarnek” na biurku prezydenta
Katowice najmniej zakorkowanym miastem w Polsce. Najgorzej jest w Łodzi
– Mundurowi z Komisariatu Policji I natychmiast ruszyli na pomoc chłopcu i jego mamie. Zabezpieczyli dziecko i pomogli ochronić go podczas torsji. Ich zdecydowane i pewne działanie opanowało sytuację, a także uspokoiło mamę dziecka, która wyczerpana wieloletnią walką z bardzo ciężą chorobą syna, najprawdopodobniej doznała chwilowego kryzysu, na skutek którego w tym dramatycznym momencie jej nerwy wzięły górę. Na szczęście sytuacja zakończyła się dobrze, a chłopiec trafił pod opiekę lekarzy – informuje Komenda Miejska Policji w Sosnowcu.
Chłopiec trafił pod opiekę medyczną. Po zdarzeniu matka chłopca postanowiła wystosować list z podziękowaniami do sosnowieckich policjantów.
– Chciałam serdecznie podziękować policjantom pełniącym służbę w Komisariacie I Policji w Sosnowcu przy ul. Piłsudskiego. Pełniący służbę policjanci od razu zareagowali na moją prośbę o pomoc. Ułożyli syna w bezpiecznej pozycji, pomogli zabezpieczyć go podczas torsji oraz na bieżąco monitowali przyjazd karetki. Bardzo dziękuję, że w sytuacji, w której moje nerwy wzięły górę, policjanci opanowali sytuację – pisze matka 6-latka.
Na zachowanie policjantów zareagował już prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, który w mediach społecznościowych napisał: „WIELKIE BRAWA dla naszych policjantów”.
Wśród komentarzy pod wpisem nie brakuje słów uznania ze strony mieszkańców.
– I takiej policji nam trzeba! – pisze pan Adrian. – Brawo dla ratowników i kierowców karetek, robią to też codziennie – dodaje pani Katarzyna.
Zobacz także:
Dantejskie sceny w Katowicach. Znaleziono kobietę z wieloma ranami kłutymi
PAJ
