Polska szykuje się na najgorsze. Trwa rozprowadzanie jodku potasu [WIDEO]

Województwo śląskie szykuje się na najgorsze, zabezpiecza dla mieszkańców jodek potasu. Powodów do paniki nie ma, bo zagrożenie radiacyjne w Polsce jest bliskie zeru.

Jednak w obliczu toczących się walk w rejonie zaporoskiej elektrowni atomowej, działania prewencyjne są konieczne. Na zlecenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wojewoda śląski przygotował dawki dla 6,5 mln mieszkańców województwa.

– Wszystkie tabletki już w ubiegłym tygodniu już zostały zadysponowane do powiatowych komend Państwowej Straży Pożarnej i od kilku dni są już redystrybuowane na niższe poziomy. Na poziom zarządzania kryzysowego w powiatach, powiaty już redystrybuują w poszczególnych gminach tak, aby do tego przedostatniego tak naprawdę miejsca sukcesywnie mogły trafić – mówi Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski.

Jednym z pierwszych miast, które ruszyło z kampanią informacyjną jest Czeladź. Do wiadomości publicznej podano lokalizację kilkunastu punktów, gdzie po wystąpieniu zagrożenia będzie można zgłosić się po jodek potasu.

– Te punkty na ten moment nie działają. Informacja, która pojawiła się w naszych miejskich mediach społecznościowych i na naszej stronie internetowej miała przede wszystkim na celu, aby pokazać mieszkańcom, gdzie te punkty będą zlokalizowane, w przypadku gdy wystąpi konieczność pobrania tabletki. Jak wszyscy wiemy przyjęcie jodku potasu jest skuteczne tylko wtedy, kiedy dojdzie do niego w określonym okresie czasowym – mówi Jakub Kubasik, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Czeladzi.

Bo faktycznie w momencie wystąpienia skażenia radioaktywnego, aby zapewnić odpowiednią ochronę, lek powinno się przyjąć najlepiej w ciągu dwóch godzin od otrzymania komunikatu. Endokrynolodzy zapewniają, że przyjęcie jodku do 8 godzin od ekspozycji na działanie promieniowania wciąż zapewnia ochronę.

– Jodek potasu to jest po postu zwykły mikroelement, to jest substancja, która jest wykorzystywana do produkcji hormonów tarczycy, po prostu. I dzięki tym hormonom, które wpływają na najróżniejsze rzeczy, ale przede wszystkim na metabolizm, ad utrzymanie termogemezy, to są te podstawowe mechanizmy działania, dzięki którym zawdzięczamy nasze normalne funkcjonowanie – mówi dr n. med. Janusz Strzelczyk, wojewódzki konsultant ds. endokrynologii

Dlatego specjaliści endokrynolodzy alarmują, żeby jodku potasu nie stosować profilaktycznie, na własną rękę i bez konsultacji z lekarzem. Każdy, kto stosuje lek niepotrzebnie, naraża się na wystąpienie najróżniejszych chorób tarczycy, a w szczególności jej nadczynności. Ponadto metabolizm jodku trwa maksymalnie kilka dni, zatem zapobiegawcze jego stosowanie nie przyniesie efektów.

Autor: Fatima Orlińska