reklama
Kategorie

Polsko czeski maraton filmowy. W Cieszynie rusza Kino na Granicy 2015

reklama

Miłośnicy polskich, czeskich i słowackich filmów po raz kolejny będą mieli szansę obejrzenia nowości i nadrobienia zaległości w dziedzinie europejskiej kinematografii. Nie samym kinem człowiek jednak żyje, festiwal to też koncerty oraz spotkania z aktorami i twórcami filmów.

 

 

reklama

 

Dwa państwa, jedno miasto i jeden festiwal, który łączył ludzi i kultury jeszcze na długo przed tym, nim otwarto granice. W Cieszynie ruszyła dziś 17 odsłona Kina na Granicy, festiwalu, który nie tylko na stałe wrósł w krajobraz polsko-czeskiego pogranicza, ale zyskał wręcz status kultowego. -Dla nas, to jest najlepszy sposób na majówkę, przyjechać do Cieszyna, bo Cieszyn jest magiczny, ma w sobie coś i jeszcze ten festiwal powoduje, że jest jeszcze lepsza atmosfera, jest dużo ludzi i fajnie jest, to jest najlepszy sposób dla mnie, polecamy – mówi Katarzyna Świerkot, Beata Harazim, uczestniczki festiwalu. 6 dni, kina po polskiej i czeskiej stronie granicy do tego projekcje plenerowe na wzgórzu zamkowym, czyli pełen przegląd nie tylko polskiego, czeskiego i słowackiego kina, ale również węgierskiego i ukraińskiego. Będą zarówno klasyki gatunku, jak i filmowe nowości. -W zeszłym roku dużą popularnością cieszył się cykl o kinie kobiet, inspirowany fantastyczną książką Moniki Talarczyk-Gubały, więc w tym roku postanowiliśmy iść tą drogą i prezentujemy kino kobiet, ale w kinematografii czeskiej i słowackiej – mówi Beata Szymańska, Kino na Granicy.

 

 

 

Nie samym filmem człowiek jednak żyje, festiwal Kino na Granicy to także warsztaty i spotkania z twórcami filmów i z aktorami przede wszystkim. -Tak jest dużo gości w tym roku będzie polskich, czeskich i słowackich. Myślę, że w tym roku widownia dopisała, być może też dlatego, że jest więcej retrospektyw autorskich, niż dotychczas, w tym roku aż 7 – mówi Maciej Gil, dyrektor programowy festiwalu. Wśród zaproszonych gości między innymi Katarzyna Figura, Emilia Vášáryová, słowacka gwiazda filmu i telewizji, czy Marcin Krzyształowicz reżyser choćby takich filmów jak Obława, czy Pani z Przedszkola. Nad tym, by w trakcie 17 edycji festiwalu Kino na Granicy wszystko zagrało tak, jak trzeba w tym roku czuwać ma rekordowa liczba wolontariuszy. -Osoby młode, zaangażowane, fajnie, bardzo dużo osób mamy nowych i w tym roku taka nowość dla nas, bo mamy bardzo dużo osób spoza Cieszyna, do tej pory liczyliśmy raczej na cieszyniaków. W tym roku mamy ludzi z Łodzi, z Krakowa, z Warszawy, z Poznania, więc fajnie bo rozwija się nam się też w tym kierunku festiwal – mówi Maria Milewska, Kino na Granicy. I być może dzięki niemu i jego entuzjastom polskie i czeskie kino nie stanie na granicy opłacalności. Pięć kin, dziesiątki filmów, a z drugiej strony także szansa na udaną majówkę, nawet jeśli nie dopisze pogoda. <.>

 

 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button