reklama
Kategorie

Praca w Bytomiu: Będą nowe oferty pracy! Tylko znajdą inwestorów

reklama

Jeszcze półtora roku temu gruzowisko i składowisko śmieci. Teren po dawnej bytomskiej kopalni został jednak nie tylko wyrównany, ale także uzbrojony. Wszystko za ponad 21 milionów złotych. Podczas uroczystego otwarcia urzędnicy z optymizmem mówili o pierwszych inwestorach, którzy mają się tu już niebawem pojawić. – Jestem spokojny, że one zostaną w niedługim czasie zagospodarowane, to jakby działanie miasta w najbliższych latach, naszym celem jest otwarcie kolejnych terenów – zapewnia Damian Bartyla, prezydent Bytomia.

 

Miasta bez pracy: Gdzie na Śląsku jest najwięcej bezrobotnych?

Tym bardziej, że poziom bezrobocia w Bytomiu wciąż jest wyższy niż w innych śląskich miastach, bo sięga ponad 17 procent. – Bytomski urząd będzie starał się na bieżąco monitorować sytuację na tych terenach i zachęcić do współpracy potencjalnych pracodawców – twierdzi Mirosław Krawiec z Powiatowego Urzędu Pracy w Bytomiu.

reklama

 

Tych jednak niekoniecznie uda się łatwo przyciągnąć. Ekonomiści nie mają złudzeń, że zainteresowanie takimi terenami jest o wiele mniejsze niż jeszcze kilkanaście lat temu. – Inwestycje w specjalnych strefach ekonomicznych w Polsce cały czas rosną, tylko że coraz wolniej. Dlaczego? Zwróćmy uwagę też na to, że innego rodzaju inwestycje w Polsce się pojawiają. Wielu inwestorów chce inwestować w centrach miast, chce uruchamiać na przykład centra obsługi klienta, centra usług wspólnych – mówi dr Krzysztof Koj, ekonomista, WSB.

 

A bytomskie tereny zlokalizowano na przedmieściach. Chociaż atutem tej strefy inwestycyjnej jest bliskie sąsiedztwo autostrady A1. W Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej zapewniają, że trwają już rozmowy z pierwszym inwestorem. Jednak bytomskim terenom inwestycyjnym bardzo daleko do tych najbardziej rozwiniętych, jak w pobliskich Gliwicach. – Gliwice zaczęły 20 lat temu, natomiast Bytom zaczął cztery lata temu, a więc jest po pierwsze różnica czasu, w którym przygotowujemy tereny no i jest problem taki, że czekaliśmy na ten dzień – twierdzi Jerzy Łoik, wiecprezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

 

Potencjalnych inwestorów mają przyciągnąć między innymi ulgi podatkowe, które gwarantuje katowicka strefa. To jednak dotyczy przedsiębiorstw zagranicznych. Z myślą o tych z kraju, w Sośnicowicach koło Gliwic otwarto również tereny inwestycyjne o powierzchni 14 hektarów. Wszystko z myślą o małych i średnich przedsiębiorcach. – W styczniu jest szansa na to, że przeprowadzimy pierwszy przetarg na kupno terenu pod działalność gospodarczą – mówi Marcin Stronczek, burmistrz Sośnicowic.

 

A to szansa na gospodarczy rozwój tej małej gminy w  powiecie gliwickim. Również inwestorzy, którzy mogą pojawić się w Bytomiu staną się alternatywą dla upadającej w tym mieście branży górniczej.

 

 

 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button