reklama
Kategorie

Problemy z erekcją leczone na własną rękę… Niektórzy łykają gips z barwnikiem do dżinsów

Według szacunków Polskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej problem zaburzeń erekcji dotyka nawet 1,7 mln polskich mężczyzn. Jest to problem wstydliwy, do którego mężczyźni niechętnie się przyznają. Wizyta u lekarza i rozmowa na ten temat to często bariery nie do przeskoczenia. Z tego powodu czarny rynek kwitnie, a leki na zaburzenia erekcji stanowią grupę tych najczęściej fałszowanych. – Podrabiane produkty mogą nie tylko nie przynieść spodziewanych rezultatów, ale również narazić pacjenta na utratą zdrowia lub nawet życia. Wśród niepożądanych objawów zażywania sfałszowanych leków na zaburzenia erekcji wymienia się kołatanie serca, podniesienie lub obniżenie ciśnienia. Pacjent naraża się również na ryzyko udaru mózgu – ostrzega prof. Andrzej Borkowski, specjalista urologii.

 

Sfałszowane produkty lecznicze mogą zawierać zanieczyszczenia, substancje gorszej jakości lub w nieodpowiednich proporcjach. Często wytwarzane są ze składników całkiem innych niż tych, deklarowanych na opakowaniu. Nierzadko zawierają substancje niedopuszczone do sprzedaży o niezbadanych konsekwencjach dla zdrowia. Ponadto może się zdarzyć, że do wytworzenia podrabianych produktów leczniczych użyto substancji toksycznych, nie nadających się do spożycia przez człowieka. W najlepszym przypadku pacjent połyka tabletkę z gipsu zafarbowaną na niebiesko najczęściej barwnikiem do dżinsów. Problem stanowi również dystrybucja oryginalnych leków nielegalnymi kanałami. Takie produkty mogły stracić swoją wartość lub zmienić właściwości w wyniku niezachowania odpowiednich standardów przechowywania, stanowiąc potencjalne zagrożenie. – Należy pamiętać, że do tej pory nie wprowadzono na rynek skutecznego leku przeciw zaburzeniom erekcji dostępnego bez recepty. Pacjentom mierzącym się z tym problemem, zalecamy wizytę u lekarza, zwłaszcza, że może być to symptom poważniejszych schorzeń – dodaje prof. Borkowski.

reklama

 

Podróbki mogą stanowić nawet 62 proc. oferowanych produktów w sex shopach i internecie. Leki należy kupować wyłącznie z pewnych źródeł, najlepiej w aptece. Bezwzględnie trzeba powstrzymać się od zakupu leków dostępnych na receptę, jeśli sklep internetowy nie wymaga jej okazania. Sygnał ostrzegawczy powinien stanowić brak danych kontaktowych w serwisie, a także dużo niższa cena produktu niż standardowa. Co istotne, podrabiane produkty nie zawierają zazwyczaj ulotki dla pacjenta.

reklama

Jeden komentarz

  1. Problem wynika z tego, że tego typu problemy, choć dosięgają lwiej części społeczeństwa – stanowią temat tabu. Wówczas oczekujemy dyskrecji i sięgamy po produkty bez konsultacji ze specjalistą. Czarny rynek w tej branży ma się lepiej, niż w jakiejkolwiek innej, ale sami do tego doprowadzamy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button