reklama
Kategorie

Proces podpalacza z Jastrzębia. Dzisiaj zeznawali strażacy

reklama

Według prokuratury Dariusz P. podłożył ogień w 6 miejscach a następnie zamknął rolety tak, by jego rodzina nie mogła uciec z płonącego domu. -Gdy przyjechaliśmy na miejsce, na pierwszy rzut oka nie było widać pożaru – mówił dziś podczas rozprawy dowódca zastępu strażaków, którzy pojechali gasić pożar. Podjeżdżając na miejsce, strażacy mieli wątpliwości, czy dotarli pod właściwy adres. Do domu trudno było się dostać. Strażacy nie umieli wyważyć zaryglowanych drzwi. Na poprzedniej rozprawie zeznania składała między innymi teściowa mężczyzny. Mówiła, że nie wierzy że pożar mógł spowodować jej zięć. Innego zdania był szwagier. Nabrał podejrzeń gdy dowiedział się o wykupionych przed tragedią polisach na życie.<.>

 

reklama

 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button