„Proszę o pomoc” – zagadkowy SMS wysłany do policji w Jastrzębiu-Zdroju
Mężczyzna wezwał mundurowych poprzez wysłaną wiadomość SMS o treści: „Proszę o pomoc”. Gdy stróże prawa dotarli na miejsce, okazało się, że do żadnego przestępstwa nie doszło, a zgłoszenie było niefortunnym żartem.
Dla kogo za darmo pociągi na Śląsku? Sprawdzamy w TOP 5 Silesia Flesz
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Dzisiaj, parę minut po północy policjanci skierowani zostali na interwencję do jednego z mieszkań przy ulicy Wiejskiej. Oficer dyżurny odebrał zgłoszenie poprzez wysłaną wiadomość SMS o treści „Proszę o pomoc” oraz podany adres. Kiedy patrol przybył do zgłaszającego okazało się, że jastrzębianin nie potrzebował żadnej pomocy. Wiadomość wysłał dlatego, że „nie mógł spać”. Mundurowi ustalili, iż poprzedniej nocy żartowniś wysłał także SMS-a, ze zgłoszeniem, że ktoś włamuje się do jego mieszkania. To także okazało się nieprawdą. W związku z bezpodstawnym wezwaniem mundurowych na interwencję, ukarali oni mężczyznę mandatem karnym.
Niepotrzebne zaangażowanie Policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych, pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy, uniemożliwiamy połączenie osobie, która naprawdę może tej pomocy potrzebować. Zaangażowanie służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą być w miejscu, gdzie pomoc jest konieczna.
Przypominamy treść artykułu 66 kodeksu wykroczeń:
§ 1. Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1 500 złotych.
§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1 000 złotych.
Źródło: KMP Jastrzębie-Zdój
Katowice ostrzegają: ktoś podszywa się pod urzędników
Silny wyż nad Polską! Tak wysokie ciśnienie zdarza się raz na kilkanaście lat
Kwalifikacja wojskowa w Katowicach. Stawić muszą się, m.in.urodzeni w 2001 roku