Przegląd prasy: Świeżaki odbierają ludziom rozum? Fenomen „biedronkowych” maskotek
Groszek Grześ, Kalafior Krzyś, Borówka Basia to tylko niektóre maskotki „Gangu Świeżaków”. Żeby otrzymać Świeżaka w Biedronce trzeba zebrać 60 pkt. Jeden punkt, czyli jedną naklejkę uzyskamy jeśli wydamy 40zł. Rachunek jest zatem prosty: za Świeżaka musimy zapłacić 2400zł.
Jak czytamy w Tygodniku Angora „akcja „Gang Świeżaków” przyczyniła się do wzrostu sprzedaży warzyw i owoców w sklepach Biedronka. W ramach pierwszej akcji „Gang Świeżaków” wydano łącznie 4,6 mln maskotek, w tym ponad 1,1 mln z dodatkowej puli”.
Obecnie w sklepach Biedronka trwa kolejna akcja „Gang Świeżaków”. Żeby zdobyć maskotkę Groszka Grzesia, Kalafiora Krzysia, Borówkę Basię i Rzodkiewkę Żanetę należy zebrać 60 punktów za zakupy. Jedną naklejkę, czyli jeden punkt otrzymujemy za wydane 40zł. Zatem, aby zdobyć Świeżaka trzeba wydać 2400zł. Jeśli natomiast skorzystamy z promocji i posłużymy się kartą lojalnościową warzywo lub owoc Świeżaka możemy mieć już za 800zł. Maskotkę możemy kupić również za gotówkę w cenie 49,99zł lub zebrać połowę naklejek i dopłacić do zabawki 19,99zł.
Aby otrzymać minimaskotkę Jabłuszka Antosia, Czosneczka Czesia, Truskaweczki Tosi, Bakłażanka Błażejka, Marcheweczki Marysi lub Brokułka Bartusia musimy uzbierać jedyne 30 punktów, czyli wydać w sklepie 1200 złotych.
Szaleństwo Świeżaków ogarnęło nie tylko klientów sieci sklepów Biedronka ale również internet. To w internecie właśnie o oferowane naklejki i maskotki toczy się największa walka, również ta słowna. Jak czytamy w Tygodniku Angora ” żeby przekonać właściciela upragnionego świeżaka do przekazania go konkretnej osobie, opisywane są choroby dzieci, historie niepełnych lub patologicznych rodzin, z których pochodzi dziecko lub podkreślana jest skrajna bieda.”
Aby zdobyć maskotkę ludzie posuwają się nawet do kradzieży. W Pułtusku na przykład 30-letnia kobieta ukradła pudełko z 1378 naklejkami w środku, za które mogła zdobyć maskotki „Gangu Swieżaków”. Kobiecie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Na czym polega zatem fenomen „Gangu Świeżaków”?
„Ludzie chcą się identyfikować z tym co modne i nowoczesne. Skoro wiele osób to ma, to musimy mieć i my. Żeby nie wypaść z grupy , musimy się dostosowywać , przejmując określony wzorzec zachowania, styl życia i zakupy – czytamy w Tygodniku Angora.
Akcja „Gang Świeżaków” jest doskonałym przykładem na to, że żyjemy w społeczeństwie konsumpcyjnym i kierujemy się kreowanymi sztucznie potrzebami.(MPS)
(źródło: Tygodnik Angora)