Pszów się buntuje! Mieszkańcy mają dość życia w pyle i brudzie z węgla!
To, co leci z terenów po kopalni Anna jest wszędzie. Wdziera się do mieszkań, do dróg oddechowych, i chociaż są protesty a czas leci – to pył przeszkadza mieszkańcom Pszowa nie od dziś.
Puma grasuje po Śląsku! Wielkie poszukiwania w TOP 5 Silesia Flesz
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w niedzielę 19:50 w Telewizji TVS
-To jest absurd, żeby tak brudno tu wszędzie było. My to wdychamy, tym oddychamy i tak od dwóch lat, ale od roku to już tak naprawdę mocno – mówi Anna Grzegorzek.
Od wiosny mieszkańcy narzekali na wszechobecny brud i pył widoczny również na ulicach. A wszystko przez to miejsce – tereny byłej kopalni KWK Anna, które SRK sprzedało dwóm prywatnym firmom. A te zwoziły tu kamień węgielny. W ubiegłym tygodniu miasto uchwaliło nowy plan zagospodarowania przestrzennego i wprowadziło obostrzenia.
-Wprowadzono nowy plan odpowiadając na wnioski mieszkańców. Są to zapisy, które dla materiałów pylących dają duże obostrzenia, czyli tego typu instalacje będą musiały być w pomieszczeniach zamkniętych, nie może być to pylenie na zewnątrz, nie może ono również znajdować się poza granicami działki, przy instalacjach wewnętrznych – pylenie nie może wydobywać się poza obręb budynku – mówi Piotr Kowol, wiceburmistrz Pszowa.
Póki co Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska prowadzi postępowanie ws zapylenia tego terenu. Możliwe są dwa scenariusze: zamknięcie działalności lub ograniczenie jej. Oba rozwiązania oznaczają poprawę jakości życia okolicznych mieszkańców. Plan zakłada, że taka działalność w ogóle nie będzie mogła być prowadzona.
Zima w październiku? Nawet -5 STOPNI CELSJUSZA!!!
Silesia Marathon: na starcie ponad 3000 biegaczy! [WIDEO]
Katowice chcą oddychać i idą na wojnę ze SMOGIEM!
autor: Monika Herman