reklama
Wiadomość dnia

Racibórz: Z nudów z wykrywaczem metali poszedł na pole. Trafił jak bandzior do celi! [ZDJĘCIA]

reklama

Pasjonat, którego hobby jest poszukiwanie z wykrywaczem metali chyba nie spodziewał się, że wielkanocny spacer po polu z „wykrywką” skończy się dla niego wizytą w areszcie. Jeden z mieszkańców wypatrzył poszukiwacza na polu, dał znać na policję, a mundurowi zwinęli poszukiwacza z pola i odwieźli. Nie do domu, ale do aresztu.

 

Prowadzący siedzi w baranie. Gość niespodzianka! TOP 5 Silesia Flesz

Dyżurny raciborskiej policji otrzymał w Wielkanocny Poniedziałek dość nietypowe zgłoszenie. Świadek telefonicznie przekazał informację, że po polu przy ulicy Gamowskiej spaceruje mężczyzna z wykrywaczem metali i szuka „skarbów”.

reklama

Dyżurny na miejsce wysłał patrol prewencji. Jak ustalili mundurowi 46-latek nie posiadał zgody od wojewódzkiego konserwatora zabytków na prowadzenie poszukiwań zabytkowych przedmiotów. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.

Pasjonat, którego hobby jest poszukiwanie z wykrywaczem metali chyba nie spodziewał się, że wielkanocny spacer po polu z "wykrywką" skończy się dla niego wizytą w areszcie (fot.policja)
Pasjonat, którego hobby jest poszukiwanie z wykrywaczem metali chyba nie spodziewał się, że wielkanocny spacer po polu z „wykrywką” skończy się dla niego wizytą w areszcie (fot.policja)

O jego dalszym losie zadecyduje sąd, bowiem czyn, jakiego się dopuścił jest przestępstwem za które grozi kara do 8 lat więzienia. Jak oświadczył raciborskim stróżom prawa mężczyzna – nie wiedział, że popełnia przestępstwo, a na takie hobby musi mieć odpowiednie pozwolenie.

Detektorystów w Polsce jest coraz więcej, mimo rosnących przeciwko nim sankcji. „Chodzenie z wykrywaczem” które kiedyś było co najwyżej wykroczeniem, teraz stało się ściganym z całą bezwzględnością przestępstwem.

Pasjonat, którego hobby jest poszukiwanie z wykrywaczem metali chyba nie spodziewał się, że wielkanocny spacer po polu z "wykrywką" skończy się dla niego wizytą w areszcie (fot.policja)
Pasjonat, którego hobby jest poszukiwanie z wykrywaczem metali chyba nie spodziewał się, że wielkanocny spacer po polu z „wykrywką” skończy się dla niego wizytą w areszcie (fot.policja)

Raciborscy policjanci zwracają się z apelem do wszystkich osób posiadających pasję poszukiwania nietypowych przedmiotów.

 

1 stycznia 2018 roku w polskim prawie zmieniły się przepisy dotyczące kwalifikacji czynu nielegalnych poszukiwań zabytków – dotąd było to wykroczenie, obecnie – przestępstwo. Należy dodać, że w przepisach nie nastąpiły żadne zmiany w zakresie dotychczasowych obowiązków i zasad odnośnie poszukiwania zabytków.

Co zrobić aby otrzymać pozwolenie? Może je otrzymać każdy, kto złoży do właściwego miejscowo wojewódzkiego konserwatora zabytków prawidłowo wypełniony wniosek i opłatę skarbową. Dopiero na podstawie takiego pozwolenia możliwe jest legalne poszukiwanie zabytków.

Należy pamiętać, że niewłaściwie prowadzone poszukiwania mogą być zagrożeniem dla dziedzictwa archeologicznego. Oryginalne otoczenie jest tą najcenniejszą wartością dla zabytku, ponieważ jest źródłem informacji, które w przypadku niewłaściwie prowadzonych poszukiwań są bezpowrotnie tracone.

Sankcja karna za niszczenie zabytków, w tym stanowisk archeologicznych, to nawet 8 lat więzienia.

źródło: KPP Racibórz/(W.Żegolewski red.)

reklama

2 komentarze

  1. no gratulacje! bandziory złodzieje chodzą po ulicach a ci uganiają się za szukającymi po polach boratynek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button