reklama
REKLAMA
Kategorie

Rozminęli się przypadkiem? Ewa Kopacz w Katowicach, a górnicy demonstrują w Warszawie [WIDEO]

reklama

Z ponad godzinnym opóźnieniem i w bardzo kameralnej atmosferze premier Ewa Kopacz pojawiła się w katowickiej kopalni Wujek. To jej pierwsza od ponad trzech miesięcy wizyta w regionie. Na Śląsk przestała przyjeżdżać po tym, jak górniczy związkowcy uznali, że nie dotrzymała warunków styczniowych porozumień. Dziś premier spotkała się z przedstawicielami tej branży w Katowicach. -Spotkanie przebiegało w bardzo dobrej atmosferze, gdybym miała jednym słowem powiedzieć jak było? – było dobrze… – mówiła Ewa Kopacz, premier. Może też dlatego, że tej wizyty na samym finiszu kampanii nikt się nie spodziewał. Związkowcy już miesiąc temu podjęli jednoznaczną decyzję – z tym rządem rozmawiać nie będą. -To wygląda na taką ucieczkę przed problemami, ja myślałem, że tylko PiS się chowa za pomnikami, bo nie ma dobrych pomysłów na gospodarkę ale okazuje się, że pani premier też woli takie symboliczne gesty niż rozwiązania, na które oczekiwaliśmy tak wiele miesięcy – mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80. -My się za niczym nie chowamy, myślę, że nasza polityka jest polityką szacunku dla historii, także tą polityką szacunku dla historii Śląska. Pamiętamy i o powstaniach, pamiętamy o ofiarach ludzi, górników którzy zginęli za wolną Polskę – mówi Michał Kamiński, minister w Kancelarii Premiera.

 

 

reklama

O niespełnionych zdaniem związkowców obietnicach w Warszawie postanowiło przypomnieć rządowi kilkuset związkowców. Tyle że premier w ostatnich dniach kampanii w stolicy nie było. W tym czasie oprócz Śląska odwiedziła też Małopolskę. -Mamy też trumnę z atrybutami tej władzy – Platformy Obywatelskiej – mówili dziennikarzom związkowcy którzy przyjechali na demonstrację do Warszawy. Protestowali nie tylko górnicy i hutnicy… -Rząd zmienić, żeby był nowy rząd bo ten już wyczerpał swojej możliwości. Za bardzo poustawiani na urzędach są – mówi uczestnik manifestacji. Przyjechali także kolejarze: -Rząd polski sprzedał PKP Energetykę, słyszała pani o tym? -Słyszała…-Za ile? Za dwa miliardy złotych! Firma, która przez ostatnie pięć lat wpompowała w siebie 8 miliardów złotych. Roczny obrót tej firmy jest 4 miliardy złotych!

 

 

Gdy w Warszawie demonstrowali górnicy Ewa Kopacz w Katowicach mówiła o ratowaniu górnictwa. Tak jakby wszystkie problemy zostały rozwiązane dosłownie w ciągu tego trwającego około godziny spotkania. –Dzisiaj bilans jest dodatni, ja dzisiaj mogę powiedzieć – Brzeszcze, które w tej chwili już są nową spółką, mają swojego inwestora, mają swojego partnera energetycznego, Kompania Węglowa, która w tej chwili jest z Silesią połączona jest Nową Kompanią Węglową – mówi Ewa Kopacz, premier. Tych połączeń w przypadku górnictwa jest więcej, bo wspierać ma je teraz energetyka. Firma z tej branży wspierać ma Katowicki Holding Węglowy. Tak częste modyfikowanie planów zdaniem związkowców sprawia, że los górników nadal jest niepewny. Dlatego antyrządowe protesty zorganizowali nie tylko w stolicy. -W 100 miastach Polski, także tu na Śląsku robimy akcję namawiając ludzi, żeby poszli do wyborów ale nie głosowali na oszustów – grzmi Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80. O tym, kto dalej będzie reformował górnictwo zadecydują już wyborcy 25 października. Jednak niezależnie od tego, jaka to będzie partia, zainteresowanie polityków górniczą branżą już tak widoczne po wyborach nie będzie. Przynajmniej do czasu kolejnych zmasowanych protestów. <.>

 

 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button