„Rudy” może pomóc małej Hani w walce z chorobą. Są chętni na replikę czołgu? [WIDEO]
Nie lada gratka dla tych, którzy w dzieciństwie chcieli być Jankiem Kosem, Gustlikiem czy sanitariuszką Marusią. Teraz kartonową replikę T-34, czyli czołgu popularnych „pancerniaków” można wygrać na licytacji, której celem jest zebranie niezbędnej kwoty na dalsze leczenie 4-letniej Hani Bednarczyk, która zmaga się z zespołem Angelmana.
Czołg pierwotnie został użyty podczas 9. Biegu Po Moczkę i Makówkę i wygrał nawet główną nagrodę w kategorii najciekawszego drużynowego przebrania. Teraz ma pomóc 4-letniej Hani Bednarczyk i jej rodzicom.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
- WAŻNE!!! Podejrzenie ptasiej grypy w kolejnym powiecie w woj.śląskim!
- 2,5 tysiąca od policjanta, 30 tysięcy w sądzie! Nowe mandaty zwalają z nóg!
- Od Rybnika można już jechać do węzła Świerklany! Kluczowy fragment DW 929 gotowy!
-Zawsze w każdym naszym biegu, a mamy dwa w ciągu roku, zawsze rodziców Hani wraz z Hanią zapraszamy. Oni na naszych biegach organizują takie bazarki zawsze, zbierają pieniążki. Zawsze jak jest okazja – mówi Edyta Woryna, prezes Stowarzyszenia Luxtorpeda.
Teraz okazją jest licytacja, której przedmiotem jest kartonowa replika czołgu, w którego budowę biegacze pasji, bo „Rudy” jak sami mówią powstawał dość spontanicznie, a jego użycie w trakcie biegu wcale nie było takie proste.
Czołg dla Hani Bednarczyk – jak powstawał
-Budowa czołgu zaczęła się od skompletowania różnych materiałów typu rowery, łóżka, wózek inwalidzki, trochę kartonów, rura po dywanie, no tyle, a potem codziennie coś dokładało się – mówi Krystian Stawarczyk, Grigorij z repliki czołgu „Rudy”.
-Faktycznie czołg jest osadzony na tych dwóch przymocowane do ramy z łóżka, no i cały ten czołg musieliśmy pchać przez całą drogę. Skręcanie polegało na tym, że chwytaliśmy częściowo za lufę, częściowo za ramę, nadrzucaliśmy go, skręcaliśmy i mogliśmy jechać dalej – mówi Wojciech Górecki, Gustlik z repliki czołgu „Rudy”.
Teraz czołg znajduje się na terenie jednej z prywatnych firm w Stanowicach pod Rybnikiem i czeka na nowego właściciela. Cały dochód ze sprzedaży repliki „Rudego” zostanie przekazany na leczenie Hani, której codzienna rehabilitacja jest bardzo kosztowna.
–Walczymy o nią każdego dnia, wierzymy w nią, widzimy jest dla nas taką siłą mocniej. No rodzic nie może inaczej – mówi Marzena Bednarczyk, mama 4-letniej Hani.
W szczególności gdy ma do czynienia z tak ciężką chorobą, jak zespół Angelmana charakteryzującą się się głównie objawami neurologicznymi, w skład których wchodzą m.in. padaczka, ataksja czy niepełnosprawność intelektualna.
Licytacja kartonowej repliki czołgu T-34 trwa do 2 stycznia.
LINK DO LICYTACJI DLA HANI BEDNARCZYK
Bartosz Bednarczuk