Rybnik: Mieszkańcy nie chcą kopalni w dzielnicy Paruszowiec [WIDEO]
Dewastacja lasów należących do Cysterskich Kompozycji Krajobrazowych i terenów rekreacyjnych przy tężni w dzielnicy Paruszowiec. To jedne z konsekwencji wydobycia złoża Paruszowiec, których obawiają się mieszkańcy Rybnika. Dlatego nowej kopalni mówią stanowcze nie.
Apel TOP 5 SILESIA FLESZ: Nie chcemy stolicy w Katowicach!
–Wpłynie to bardzo degradacyjnie na środowisko. Jesteśmy niechlubną stolicą smogową w Europie, a zwiększenie pyłu zawieszonego PM 10 i PM 2,5 wpłynie na to, że będzie jeszcze większe zanieczyszczenie powietrza, co się odbije nie tylko na degradacji środowiska, ale również na zdrowiu mieszkańców – mówi Agnieszka Kozielska, przewodnicząca zarządu dzielnicy Rybnik-Północ.
By przed takimi konsekwencjami miasto uchronić dziś ruszyła zbiórka podpisów pod petycją przeciwko powstaniu kopalni. Podpisy można składać w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 5 do piątku w godzinach od 17 do 18:30. Stanowcze nie dla inwestycji mówią także władze Rybnika. Zapowiadają, że zgłoszą uwagi do raportu oddziaływania inwestycji na środowisko. Na ich zlecenie powstaje dodatkowa ekspertyza. Na tym nie koniec.
Miasto zapowiada też, że nie sprzeda działek przebiegających przez teren planowanej kopalni. Inwestor przed kamerą stanąć nie chciał. W nadesłanym do redakcji mailu pisze m.in., że po zmianach w projekcie, kopalnia nie będzie w znaczący sposób oddziaływać na budynki na powierzchni. Zrezygnował też z budowy elektrowni.
(…) Pod prawie jedną trzecią powierzchni eksploatacji będziemy stosować posadzkę hydrauliczną, czyli w miejscu z którego wybrany zostanie węgiel pod sam strop wtłaczana będzie mieszanka wody i piasku.
Na uwagi i wnioski dotyczące inwestycji Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska czeka do 30 maja.