reklama
Kategorie

Rząd wesprze kredytobiorców. Jest jednak haczyk

Pamiętacie słowa Margaret Thatcher?

reklama

Wczoraj pisaliśmy o kolejnej już w tym roku podwyżce stóp procentowych, a dzisiaj docierają do nas pomysły rządu na wsparcie kredytobiorców.

 

Rząd chce udzielić wsparcia dla kredytobiorców, ale tych hipotecznych, i z tych z kredytami zaciągniętymi w złotówkach. Są dwie drogi – na dopłaty do kredytów lub zamrożenie marży banków.

Jeżeli jesteś kredytobiorcą hipotecznym, nie ciesz się za szybko – ta pomoc ma trafić tylko do najgorzej zarabiających Polaków. Na szczegóły Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, będziemy musieli jeszcze chwilę zaczekać, chyba, że tak, jak w przypadku Nowego Ładu zostanie wydany w szybkim tempie, a później będziemy mieli do czynienia z licznymi poprawkami.

reklama

Projekt zakłada także nieoprocentowane pożyczki dla najbiedniejszych na spłatę kredytów – jednak to, że nie są oprocentowane, nie jest równoznaczne z tym, że są bezzwrotne. Więc to jedynie doraźne, a nie długofalowe rozwiązanie. Tym bardziej, że założenia ekonomistów, co do stanu portfeli Polaków w najbliższym czasie również nie są zbyt optymistyczne.

Już wylała się fala krytyki na pomysły rządu dotycząca możliwości ustawowego obniżenia marż kredytowych, czy też zamrażania stawek WIBOR.

Komisja Nadzoru Finansowego ustala z sektorem bankowym skutki możliwych działań. W kręgach sejmowych słyszy się o krytyce banków, i kumulacji zysków – kosztem zadłużonych obywateli.

Wszelkie pomysły rządu na pewno są szlachetne, jednak warto na sam koniec przytoczyć znamienne słowa Margaret Thatcher: „Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy.“

 

Skarżyńska

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button