Są pierwsze, ale potrzebnych jest więcej. Miejsca postojowe dla hulajnóg w Katowicach się przyjmą? [WIDEO]

Wojciech22 października 2020Ostatnio zaktualizowane: 22 października 2020

0 10 016 2 minut czytania

Hulajnogi elektryczne stoją zwykle tak, a powinny w wyznaczonym miejscu. Kolejnym po Sosnowcu i Chorzowem miastem, które wprowadza specjalne miejsca postojowe dla hulajnóg są Katowice.

CZYTAJ TAKŻE: W sklepach znowu GODZINY DLA SENIORÓW! Nie wszyscy są tym zachwyceni

-Te hulajnogi często znajdują się w niepożądanych miejscach lub też po prostu przeszkadzają pieszym na chodnikach. Dlatego też wyznaczyliśmy 12 takich zielonych kwadracików na terenie miasta. Aby to właśnie tam były te takie główne punkty oddawani czy wypożyczania hulajnóg. Mamy podpisaną umowę o współpracę z operatorem tych hulajnóg, żeby codziennie rano te hulajnogi się tam znajdowały – mówi Kamil Nowak, UM Chorzów.

Chorzów chce, żeby użytkownicy też pilnowali się i tu zwracali pojazdy. Poza tym mieszkańcy mogą zgłaszać źle te źle zaparkowane, a Bolt dopilnuje, żeby wróciły na właściwe miejsce w ciągu 4 godzin.

-Dostosowujemy się do lokalnych potrzeb. Najczęściej ograniczmy prędkość na niektórych obszarach miasta oraz zakazujemy parkowania. Analiza danych z najbliższych miesięcy pozwoli nam powrócić do tematu wiosną i zastanowić się, czy wdrożone rozwiązania wymagają ulepszeń i ewentualnie jakich – mówi Valerii Romanov, Country Manager Bolt Rentals w Polsce.

Katowice hulajnóg mają dużo więcej niż Chorzów. W pewnym momencie operatorów było tu pięciu, a pojazdów około pięciuset. Dlatego miasto zaczęło działać, żeby był porządek.

-Miejski Zarząd Ulic i Mostów w tej chwili maluje, oznakowuje 40 takich parkingów. 34 w ścisłym centrum Katowic oraz 6 na terenie Doliny Trzech Stawów. Są to miejsca, gdzie najczęściej korzystamy z tego typu infrastruktury, m.in. takie parkingi są na Rynku, w Strefie Kultury, ale także na kampusie Uniwersytetu Śląskiego. Docelowo chcemy, aby wszyscy operatorzy, którzy będą działać w Katowicach, korzystali właśnie z tej formy – mówi Ewa Lipka, UM Katowice.

Żeby korzystanie z parkingów było wygodne i nie sprawiało problemów, punktów musi być bardzo dużo. O wiele więcej niż jest na razie. Powinny się znajdować nawet co 150 metrów.

-Ta ilość punktów na pewno nie wystarczy, żeby ta usługa była łatwo dostępna. W związku z tym karanie użytkowników za pozostawienie poza nimi sprawiłaby że ta usługa przestałaby istnieć i nie niosłaby realnej wartości dla miasta. Przyjęliśmy strategię, że przez okres zimowy będziemy pracować nad modelem premiowania użytkowników – mówi Paweł Maliszewsk, blinkee.city.

Katowice i Sosnowiec już zadeklarowały, że punktów do parkowania hulajnóg będzie więcej. Ponadto to pierwsze miasto, wzorem Chorzowa chce, żeby hulajnoga w niektórych miejscach sama zwalniała. Dzięki ograniczeniom prędkości ma być bezpieczniej.